W ubiegłym sezonie Bouna Sarr opuścił kilkanaście meczów Bayernu Monachium z powodu przewlekłej kontuzji kolana. Senegalczyk w trakcie letniej przerwy nie zdołał wyleczyć do końca tego urazu, wskutek czego od początku obecnych rozgrywek nie wystąpił w jeszcze ani jednym spotkaniu bawarskiej drużyny.
W środę Sarr przeszedł operację kontuzjowanej rzepki, wskutek czego nie zagra na zbliżających się mistrzostwach świata w Katarze. Sam zawodnik w rozmowie z niemieckimi mediami przyznał, że "była to najmądrzejsza decyzja w jego karierze, nawet pomimo faktu przegapienia mundialu".
- Nie wiem, jak wyrazić rozczarowanie, że w nadchodzących miesiącach będę z dala od boiska, a zwłaszcza że nie zagram na mistrzostwach świata. Nie była to łatwa decyzja, ale po wielu miesiącach przemyśleń zrozumiałem, że będzie to najlepsza i najrozsądniejsza decyzja w kontekście mojej dalszej kariery - powiedział.
Bouna Sarr przeniósł się do Bayernu Monachium z Olympique Marsylia na początku października 2020 roku. Od tego czasu z bawarskim klubem sięgnął po cztery trofea, jednak jego wkład w te sukcesy był niezbyt wielki. Po transferze do Niemiec Senegalczyk wystąpił w zaledwie 27 spotkaniach, w których strzelił jedną bramkę i zanotował trzy asysty.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
W ostatnich miesiącach Sarr był kluczową postacią reprezentacji Senegalu, pomagając jej m.in. w zwycięstwie w Pucharze Narodów Afryki. Zawodnik Bayernu nie pomoże swojej kadrze na mundialu, na którym jej rywalami w grupie A będą Katar, Ekwador i Holandia.