Jeśli Bayern Monachium miałby wskazać najbardziej niewygodnego rywala w Bundeslidze, to nie byłaby nim Borussia Dortmund czy RB Lipsk; to byłaby z pewnością Borussia Moenchengladbach. W poprzednim sezonie Bayern nie wygrał żadnego spotkania ze "Źrebakami" (1:1 na wyjeździe i 1:2 u siebie), a w dodatku został zmiażdżony w 2. rundzie Pucharu Niemiec (0:5). W czterech poprzednich sezonach Bayern zawsze wygrywał po jednym meczu ligowym z Gladbach, a jedno przegrywał. Już Guardiola miał ogromne problemy z tym rywalem: dwa pierwsze mecze wygrał (3:1 i 2:0), ale nie wygrał już żadnego z kolejnych czterech spotkań w trakcie trenowania Bayernu (0:0, 0:2, 1:3, 1:1). Większość z tych występów łączy Yann Sommer, bramkarz reprezentacji Szwajcarii, który kolejny raz dał popis.
- Niemal doprowadził Bayern do rozpaczy - pisze "Suddeutsche Zeitung". Bayern Monachium oddał 35 strzałów, z czego aż 20 celnych i strzelił tylko jednego gola. Obronienie 19 strzałów to rekord w ligach TOP 5 przynajmniej od 2009 roku, gdy zaczęto zbierać tak szczegółowe statystyki (wcześniejszy rekord Bundesligi również został ustanowiony w meczu z Bayernem - przez Alexandra Schwolowa z Eintrachtu Frankfurt).
Bayern tworząc tyle okazji i takiej jakości teoretycznie powinien mieć 4,3 bramki w tym meczu: to oznacza, że Sommer swoimi interwencjami zapobiegł wpuszczaniu ponad trzech bramek.
I to widać jak na dłoni, gdy zobaczy się kompilację jego interwencji, a zwłaszcza to, jak zatrzymał Sadio Mane czy wygrał pojedynek z Leroy Sane.
Piłkarze Bayernu byli oczarowani występem Sommera. - Wszyscy wiemy, że zawsze przeciwko nam gra mecz roku. Nie wszystkie nasze strzały były nie do zatrzymania, ale praktycznie niczego nie przepuścił - stwierdził Thomas Mueller. Trener Julian Nagelsmann dodał, że "bronił wszystko", a Joshua Kimmich stwierdził: - Oddaliśmy kilka strzałów, których myślałem, że nie obroni. To trudne, i tak już wiemy, że zawsze gra znakomicie przeciwko nam. Musimy to zaakceptować, był piłkarzem meczu.
I też z tego względu Sommer dostał "1" od "Bilda" (skala 1-6, im niższa ocena, tym lepsza). - Trzeba mieć dobry dzień jako bramkarz, by coś takiego zrobić. Bayern jest rzeczywiście w niewiarygodnej formie i bardzo mocno na nas naciskał - stwierdził bramkarz Gladbach.
Bayern tym samym po raz pierwszy w tym sezonie stracił punkty i ma ich 10 po czterech kolejkach - tyle samo co drugi Union Berlin. Na kolejnych trzech miejscach z 9 pkt znajdują się Freiburg, Hoffenheim oraz Borussia Dortmund. Borussia Moenchengladbach jest 6. z 8 pkt.