Robert Lewandowski jeszcze nie pożegnał się z Bayernem Monachium, a władze klubu już sprowadziły Sadio Mane. Jest to piłkarz o zupełnie innym profilu, ale wielu dziennikarzy i tak stawiało go w roli następcy 33-letniego napastnika. Wcześniej to Polak strzelał najwięcej goli. Ostatnie trzy sezony skończył z co najmniej 40 trafieniami we wszystkich rozgrywkach. Teraz Mane miał kreować sytuacje i strzelać dużo goli. Pierwsze bramki padły już w meczach towarzyskich, więc uznano, że wszystko zapowiada się zgodnie z planem.
Ale gdy ruszyła Bundesliga, to nie o Mane mówi się najwięcej. Media zachwycają się formą Jamala Musiali. 19-letni Niemiec strzelił gola w Superpucharze Niemiec z RB Lipsk (5:3). W pierwszej kolejce ligowej z Eintrachtem Frankfurt (6:1) zdobył dwie bramki i dołożył kolejne trafienie w drugiej kolejce z VfL Wolfsburg (2:0). "Nowa perła, dzięki której zapomnisz o Lewandowskim" - zachwyca się młodym Musialą kataloński dziennik "Sport".
Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
"Tym razem nie był to walec, ale Bayern Monachium nie zawiódł i wygrał" - czytamy w artykule poświęconym Musiali. Kilka zdań później dziennikarze dodają, że "młody zawodnik wyłania się jako jedna z wielkich niespodzianek sezonu". Przypomniano też o rekordzie Musiali. Dzięki trafieniu z VfL Wolfsburg stał się najmłodszym niemieckim zawodnikiem w historii Bundesligi, który strzelił w niej 14 bramek. Dokonał tego mając 19 lat i 169 dni - podaje niemiecki portal sportbuzzer.de.
Inny dziennik podkreśla natomiast, że forma Musiali obudziła wiarę w sukces nawet w ponad 70 tysiącach kibiców zebranych w niedzielę na trybunach stadionu w Monachium. Mają wierzyć, że "po stracie najlepszego strzelca, Roberta Lewandowskiego, może wyrosnąć z drużyny coś wielkiego" - napisano.
Tuż po ostatnim gwizdku sędziego o zdanie na temat 19-letniego napastnika zapytano m.in. Thomasa Muellera. - Poprzez swój drybling otwiera wiele przestrzeni dla kolegów z drużyny. Gra z nim to jest zabawa. Powinien utrzymać ten styl - powiedział 32-latek w rozmowie z DAZN i dodał też, że bardzo dobrze czuje się na boisku ze swoim młodszym kolegą z drużyny.
- Właśnie spotkałem Musialę w szatni i powiedziałem, że musi być tych goli jeszcze więcej. Świetnie rozpoczął sezon. To, co gra, jest już w tej chwili wybitne. Niezwykłe - dodał Oliver Kahn, prezydent Bayernu Monachium.
Jamal Musiala podszedł do wygranej z dużo większą pokorą. - Gramy całkiem dobry futbol - powiedział skromnie po meczu. Ale podkreślił jednocześnie, że tak to wszystko sobie wyobrażał: "Daję z siebie wszystko i wnoszę do swojej gry więcej bramek, więcej skuteczności z przodu. Jestem po prostu szczęśliwy, że mogę to teraz wdrażać".