Bartosz Białek piłkarzem Wolfsburga jest od 2020 roku, gdzie trafił za 3 miliony z Zagłębia Lubin. Tego lata dołączył do niego Jakub Kamiński, który przeszedł do Niemiec z Lecha Poznań. Wolfsburg zapłacił mistrzowi Polski 10 milionów euro. Obaj w nadchodzącym sezonie mają odgrywać ważne role w zespole prowadzonym przez Olivera Glasnera.
Dyrektor sportowy Wolfsburga, Marcel Schaefer, był gościem "Transferowego Młynu" na kanale Canal+Sport. Odniósł się do sytuacji Jakuba Kamińskiego oraz Bartosza Białka w klubie. Obaj będą odgrywać ważne role w niemieckim klubie w nadchodzącym sezonie.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl
- Kamiński jest bardzo wszechstronny. Może grać na obu skrzydłach, a w razie konieczności też na boku obrony. Ale my widzimy go na skrzydle, bo ma do tego idealne możliwości - powiedział i skomentował także sytuację Bartosza Białka: - Mogę zapewnić, że dostanie swoje szanse. Wiele zależy od jego rozwoju, miał dwie poważne kontuzje, ale ciągle w niego wierzymy. Nie bierzemy pod uwagę jego wypożyczenia tego lata.
Jakub Kamiński trafił do Niemiec tego lata, a kilka dni temu zaliczył debiut w meczu Pucharu Niemiec. Marcel Schaefer podkreślił, że Polak wniósł dużo na boisku. - To duży talent. Widzieliśmy to już w jego pierwszym oficjalnym meczu pucharowym, gdy wszedł na kilkadziesiąt minut i był w stanie wnieść naprawdę dużo. Zaimponował nam.
- Jakub doskonale pasuje do profilu piłkarza poszukiwanego przez nasz klub. Jest młody, głodny sukcesów i ma naprawdę wielki potencjał. Jesteśmy pod wrażeniem jego umiejętności, ale i tego, jak chce się uczyć. To stuprocentowy profesjonalista. - dodał dyrektor sportowy Wolfsburga.