Jakub Kamiński wszedł do Wolfsburga z drzwiami. Co za debiut [WIDEO]

W sobotę 7 lipca VfL Wolfsburg rozegrał pierwszy mecz kontrolny przed nowym sezonem Bundesligi. Niemiecki zespół zmierzył się z austriackim WSG Tirol. Sparing zakończył się bardzo wysokim, bo aż 7:1 zwycięstwem drużyny z Wolfsburga, a udział przy trzech trafieniach miał Jakub Kamiński, który wystąpił na nietypowej dla siebie pozycji. 

Świetny debiut Jakuba Kamińskiego w VfL Wolfsburg. Polak dał wyraźny znak trenerowi

Były skrzydłowy Lecha Poznań wystąpił w tym spotkaniu od pierwszej minuty. Co ciekawe, trener Niko Kovac wystawił go nie na lewym skrzydle, gdzie Jakub Kamiński zazwyczaj występuje, ani też nawet na prawym. 20-latek zagrał na prawej obronie, czyli pozycji, gdzie zaczynał w ekipie "Kolejorza". Mimo to piłkarz spisał się rewelacyjnie. 

Już w 15. minucie Kamiński dośrodkował w pole karne, obrońca rywala popełnił błąd a do piłki doskoczył Luca Waldschmidt i strzelił na 1:0.

W kolejnych akcjach reprezentant Polski dwukrotnie wykazał się celnymi podaniami za linię obrony, które otworzyły jego kolegom z drużyny drogę do bramki Tyrolczyków. W sumie miał udział przy wszystkich trafieniach swojej drużyny w pierwszej połowie. Po przerwie na murawę wybiegł już zupełnie inny skład Wolfsburga, zatem Kamiński zaliczył bardzo udany 45-minutowy występ, którym wyraźnie pokazał się Kovacovi.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

W meczu zabrakło innego z Polaków, Bartosza Białka, który na jednym z treningów pod koniec czerwca doznał urazu. Według doniesień "Kickera" napastnik ma problemy z kostką i będzie wyłączony z treningów przynajmniej do połowy lipca. Na szczęście do startu nowego sezonu Bundesligi jest jeszcze dużo czasu, bowiem rozgrywki ruszą 5 sierpnia. W pierwszej kolejce WfL Wolfsburg podejmie 6 sierpnia na własnym stadionie beniaminka - Werder Brema.