W sobotę w angielskich mediach pojawiła się zaskakująca informacja o tym, jakoby Cristiano Ronaldo już po roku chciał ponownie opuścić Manchester United. Wszystko za sprawą słabego sezonu w wykonaniu "Czerwonych Diabłów", które teraz, zamiast grać w Lidze Mistrzów, będą musiały występować w Lidze Europy. Ponadto, po przyjściu nowego trenera Erika ten Haga, United nie dokonali jeszcze żadnego wzmocnienia.
W ostatnich dniach pojawiła się plotka, że Cristiano Ronaldo mógłby przenieść się do Bayernu Monachium. Choć Hasan Salihamidzić, dyrektor sportowy mistrzów Niemiec, zapewniał, że takiego tematu nie ma, jeden z kibiców Bayernu spotkał go na ulicy i zapytał o transfer Portugalczyka do Monachium.
Hasan Salihamidzić uśmiechnął się, pokiwał głową i jednoznacznie odpowiedział kibicowi, że nie ma planów, by Ronaldo występował w Bayernie Monachium. Jego stanowcza reakcja pokrywa się ze wcześniejszymi słowami i jednoznacznie przekreśla możliwość transferu Portugalczyka do zespołu Juliana Nagelsmanna.
Zainteresowana sprowadzeniem Cristiano Ronaldo miałaby być londyńska Chelsea, a także włoskie Napoli, choć drugi z wymienionych klubów miałby na ten transfer niewielkie szanse. Umowa Cristiano Ronaldo z Manchesterem United jest ważna do końca czerwca 2023 roku. I według kolejnych doniesień Ornsteina z "The Athletic", klub z Old Trafford zamierza to w pełni wykorzystać. Manchester United miał przekazać Portugalczykowi, że wcale nie zamierza go sprzedawać w rozpoczętym niedawno oknie transferowym i zamierza go zatrzymać na kolejny sezon.