Od 1 lutego Mario Gomez pełni rolę dyrektora technicznego klubów Red Bulla z Lipska, Nowego Jorku (New York Red Bulls) i Brazylii (Red Bull Bragantino). 78-krotny reprezentant Niemiec odpowiada za realizację strategicznych celów Red Bull Soccer, a docelowo, jak sam przyznał w wywiadzie dla "Kickera", jego działania służą "umożliwieniu lepszego wykorzystania wartości dodanej, zapewnionej przez różne kultury i etapy rozwoju".
W tym samym wywiadzie Mario Gomez z radością odniósł się do transferu Sadio Mane na Allianz Arena. - Można tylko pogratulować Bayernowi. Mane to niesamowity zawodnik o wyjątkowych umiejętnościach i całkowicie zależy mu na dobru zespołu. Jestem ciekawy, gdzie i w jakiej pozycji będzie występował, zwłaszcza w kontekście tego, że nie wiadomo co z Lewandowskim - przyznał.
Chwilę później 36-latek bezpośrednio odniósł się do sytuacji Polaka. - Wyraźnie nastawił się na zmianę. Rzadko który gracz Bundesligi jest o tym tak przekonany. Nie wiem, czy informacje o Haalandzie są prawdziwe, czy Bayern z nim negocjował. Jeśli to prawda i Robert Lewandowski to zauważył, to pośrednio ułatwia mi to zrozumienie jego zachowania - stwierdził były niemiecki napastnik.
Pierwsze miesiące pracy Gomeza w projekcie Red Bulla były szczególnie udane, przynajmniej jeśli chodzi o aspekt sportowy. RB Lipsk sięgnął po puchar Niemiec, a w Bundeslidze zajął ostatecznie czwarte miejsce. Do tego przed kilkoma dniami klub poinformował o przedłużeniu kontraktu z kluczowym piłkarzem, Christianem Nkunku.
Gomez uważa, że zatrzymanie w klubie najlepszego strzelca jest świetną informacją. - Zostanie Christo jest absolutnym sygnałem, że zrobiliśmy kolejny krok. Sięgnęliśmy po pierwszy tytuł i utrzymaliśmy w drużynie absolutnego lidera. Jest genialnym piłkarzem. Po prostu świetnie się go ogląda - skomentował.
Mario Gomez to były znakomity niemiecki napastnik. W trakcie piłkarskiej kariery najwięcej występów zanotował VfB Stuttgart (230) i Bayernie Monachium (174). Ponadto grał również w Wolfsburgu, Fiorentinie i Besiktasie. Z klubem ze stolicy Bawarii sięgnął po sześć trofeów, a po jednym dołożył w barwach Stuttgartu i Besiktasu.