Francuz postanowił zakończyć wszelkie plotki dotyczące jego przyszłości. Choć wiele europejskich klubów wyrażało zainteresowanie wychowankiem PSG, Nkunku złożył podpis pod nową umową. Jego stary kontrakt obowiązywał do 2024 roku i zapewniał mu zarobki na poziomie trzech milionów rocznie. Teraz jego pensja wzrośnie ponad dwukrotnie - do poziomu siedmiu milionów euro.
Nkunku będzie mógł odejść z Lipska w przyszłym roku
W ostatnich tygodniach najczęściej w kontekście ewentualnego transferu Nkunku wymieniano takie drużyny, jak Manchester United, Chelsea czy PSG, z którego przenosił się do RB Lipsk. Szef klubu Oliver Mintzlaff wielokrotnie jednak podkreślał, że w żadnych okolicznościach nie będzie chciał oddać swojego najlepszego zawodnika.
Władze klubu z Lipska oświadczyły, że nie będą nawet siadać do rozmów, jeśli oferta będzie niższa niż 80 milionów euro. Żaden klub jednak nie chciał wydać na 24-latka takich pieniędzy tego lata. Co jednak istotne, nowy kontrakt sprawia, że zainteresowani będą mieli nieco łatwiej, jeśli chodzi o transfer.
W przedłużonej umowie Nkunku znalazł zapis, zgodnie z którym Francuz w 2023 roku będzie mógł się przenieść do jednego z topowych klubów. Minimalna akceptowalna przez władze klubu z Bundesligi opłata wyniesie wówczas już tylko 60 milionów euro plus ewentualne bonusy.
Nkunku chce walczyć o mistrzostwo Niemiec
W jednym z ostatnich wywiadów dotyczących swojej przyszłości, Christopher Nkunku otwarcie powiedział, że chce pomóc w realizacji planów swojego klubu i na poważnie włączyć się do walki z Bayernem Monachium i Borussią Dortmund o mistrzostwo Niemiec. Nowy kontrakt sprawi, że w nowym sezonie Nkunku z pewnością będzie kluczową postacią w drodze po realizację tego celu.
W ostatnim sezonie 24-letni Francuz był zdecydowanie najważniejszym piłkarzem w zespole RB Lipsk. Nkunku rozegrał 50 meczów we wszystkich rozgrywkach i brał udział w 54 akcjach bramkowych - 35 razy sam wpisywał się na listę strzelców, a 19 razy asystował przy bramkach kolegów z drużyny.
