Bayern znalazł następcę Lewandowskiego? W klauzuli odejścia ma wpisane 120 mln euro

Bayern Monachium szuka następcy dla Roberta Lewandowskiego. Niemiecki klub ma na celowniku 20-letniego napastnika Benfiki Lizbona. Informuje o tym portugalski "Record".

Trwa saga transferowa z Robertem Lewandowskim w roli głównej. Wiadomo już, że nie chce on już kontynuować swojej kariery w Bayernie Monachium. Jasno wyartykułował to przy wielu okazjach. Bawarski klub utrzymuje, że nie zamierza pozwolić Lewandowskiemu na odejście przed wygaśnięciem kontraktu. Ten kończy się w czerwcu 2023 roku. Na Polaka czeka już Barcelona. Kataloński klub złożył Bayernowi dwie oferty kupna piłkarza, ale obie zostały odrzucone. Za pierwszym razem Barcelona miała proponować 32 miliony euro, a za drugim razem taką samą kwotę plus pięć milionów bonusów.

Zobacz wideo Rozwód Lewandowskiego z Bayernem? "Można to było zrobić z większą klasą"

Bayern szuka następcy Lewandowskiego. 20-latek z Benfiki na celowniku

Co może zmienić nastawienie Bayernu? Oczywiście lepsza oferta, ale również znalezienie odpowiedniego następcy. Do drużyny Juliana Nagelsmanna dołączy Sadio Mane, ale według mediów nie jest on przewidziany do tego, żeby zastąpić Polaka. Kilka tygodni temu dziennikarze donosili o zainteresowaniu Sasą Kalajdziciem, ale ten temat ucichł. Jak pisze portugalski "Record", monachijczycy następcy Polaka szukają w Benfice Lizbona.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl!

Chodzi o Goncalo Ramosa. 20-letni Portugalczyk rozegrał w tym sezonie 46 spotkań, w których zdobył 8 goli i zanotował 4 asysty. Nie są to porywające statystyki, ale należy nadmienić, że tylko połowę meczów Ramos zaczął w pierwszym składzie. Rozegrał też około 50 procent możliwych minut. Jego pierwszym klubem było portugalskie SC Olhanense, ale już w wieku 12 lat trafił do szkółki Benfiki. Przeszedł przez wszystkie szczeble, aż w 2020 roku dołączył do pierwszej drużyny. Co ciekawe, jak pisze portal onefootball.com, Bayern już w 2019 roku interesował się tym piłkarzem. Ramos występuje też w młodzieżowej kadrze Portugalii, gdzie zdobył aż 13 goli w 9 meczach.

 

Ramos ma kontrakt, który wiąże go z Benfiką aż do 2026 roku. Ma zapisaną klauzulę odstępnego, która wynosi aż 120 milionów euro. Fakt, że jego wiek i długość kontraktu wpływają na wysokość kwoty odstępnego. Jednak biorąc pod uwagę jego wcale nie rewelacyjne statystyki wydaje się niemożliwe, żeby ktokolwiek wyłożył takie pieniądze. Portugalscy dziennikarze twierdzą, że może wystarczyć już 40 milionów euro. Bayern ma też konkurencję. O Ramosa stara się bowiem ich wielki rywal – Borussia Dortmund. Miało pojawić się też zainteresowanie ze strony Newcastle United.

Powstaje również pytanie, czy Benfica będzie zainteresowana sprzedażą Ramosa. W tym oknie transferowym stracili już jednego napastnika i zarazem swoją supergwiazdę – Darwina Nuneza. Za 75 milionów euro (plus dodatkowe 25 mln w bonusach) przeniósł się od do Liverpoolu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.