Mistrzowie Niemiec pracują nad kadrą na przyszły sezon. Najważniejszym punktem jest znalezienie następcy Roberta Lewandowskiego, który najpewniej pożegna się z klubem podczas letniego okienka. W przypadku odejścia Polaka sprowadzenie klasowego napastnika ma być kluczowym zadaniem na nadchodzące tygodnie.
Jak dotąd wydawało się, że miejsce Lewandowskiego w Bayernie Monachium może zająć Sadio Mane z Liverpoolu. Władze klubu ze stolicy Bawarii ostatnio złożyły za Senegalczyka ofertę w wysokości 40 milionów euro, z czego pięć milionów euro miałoby zostać wypłacone w formie bonusów. Oba kluby od kilku tygodni negocjują w tej sprawie.
Na tym jednak zakupy Bayernu Monachium w Premier League mogą się nie zakończyć. Dziennikarz Tancredi Palmeri ze "SportItalia" przekazał, że mistrzowie Niemiec chcieliby również sprowadzić Harry'ego Kane'a z Tottenhamu. Doszło już nawet do kontaktu z londyńskim klubem w celu poznania jego oczekiwań za swoją gwiazdę.
Ewentualne sprowadzenie angielskiego napastnika nie będzie jednak łatwym zadaniem. Wpływają na to dwa czynniki - kontrakt Kane'a wygasa dopiero w czerwcu 2024 roku, a do tego Tottenham zakwalifikował się do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Nie da się jednak ukryć, że z Bayernem Anglik miałby większe szanse na triumf w tych rozgrywkach.
Problemem przy transferze z pewnością mogłaby być również cena, jaką Tottenham zażyczyłby sobie za swoją gwiazdę. Harry Kane jest wyceniany przez portal Transfermarkt na 100 milionów euro. Klub z Londynu zapewne nie będzie chciał go oddać za niższą kwotę. Dotychczas najdroższym zakupem Bayernu był Lucas Hernandez, na którego mistrzowie Niemiec wydali w 2019 roku 80 milionów euro.