O odejściu Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium mówi się już od kilku tygodni. Wyraźnie zainteresowana sprowadzeniem Polaka jest FC Barcelona i sam napastnik nie wyklucza, że chciałby tam zagrać. Teraz piłkarz oficjalnie zabrał głos w sprawie swojej przyszłości, a jego słowa są szeroko komentowane przez internautów.
Lewandowski zapowiedział w poniedziałek, że nie chce kontynuować swojej kariery w barwach Bayernu Monachium. Polak podkreślił, że transfer będzie odpowiednim rozwiązaniem dla obu stron i wierzy w to, że Bayern nie będzie próbował siłą zatrzymać go w klubie. Dodał też, że nie chce komentować tego co obecnie mówią władze Bayernu i do tematu transferu wróci pod koniec zgrupowania reprezentacji. Zdaniem niektórych internautów Polak dość mocno uderzył we władze niemieckiego klubu.
- "Moja historia z Bayernem dobiegła końca. Po ostatnich miesiącach nie wyobrażam sobie dalszej współpracy" - Robert Lewandowski (nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek wypowiadał się tak ostro i kategorycznie, więc to chyba nie taktyka negocjacyjna, a prawdziwa decyzja) - napisał Jacek Piekara.
- Słuchałem tej konferencji, niezależnie od wszystkiego trochę niesmacznie pojechał po Bayernie - dodał inny.
Jeszcze inny skomentował słowa Polaka zamieszczając mema, który porównuje sytuację na linii Lewandowski - Bayern do walki w KSW.
- Lewandowskiemu Bayern potrzebny nie jest, to Bayernowi potrzebny jest Lewandowski. Pożałują tego. - dodał kolejny komentujący.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl
Sytuację napastnika reprezentacji Polski żartobliwym komentarzem okrasił także Tygodnik NIE. - Najpierw co roku chodził po podwyżkę, teraz mówi pracodawcy, że chce odejść. Zaczynam podejrzewać, że Lewandowski nie ma kredytu hipotecznego.
Nie wszyscy dobrze odebrali słowa kapitana reprezentacji Polski. Wielu Twitterowiczów krytykuje Lewandowskiego i uważa, że może się to źle odbić na jego przyszłości. - niepotrzebne słowa... bo jeśli Bayern się uprze... i jeśli znajdzie kogoś do gry, to Lewandowski może przesiedzieć na ławce najbliższy rok...
Jeden z użytkowników uważa, że Lewandowski nie będzie w stanie w nowym klubie zbudować marki takiej, jaką osiągnął w Monachium.
Internauci zastanawiają się także, gdzie Lewandowski zagra w kolejnym sezonie. Pojawiają się różne typy między innymi Premier League.
Zdaniem jednego z użytkowników Polak na pewno nie trafi do Barcelony, której nie stać obecnie nawet na przedłużenie kontraktu z Sergio Roberto.
Jak widać, słowa Polaka wzbudziły niemałe emocje wśród Twitterowiczów. Nic dziwnego. Raczej mało kto spodziewał się tak stanowczych słów z ust Roberta Lewandowskiego, który do tej pory był dosyć powściągliwy w wypowiedziach na temat swojej przyszłości.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!