Bayern Monachium nie ma ostatnio najlepszej passy. Pomimo zdobycia mistrzostwa Niemiec, atmosfera w klubie daleka jest od idealnej. W ostatnich dwóch kolejkach przegrał z FSV Mainz (1:3) oraz zremisował z VFB Stuttgart (2:2). Na piłkarzy wylała się krytyka nie tylko za styl gry, ale także za to, co zrobili po zakończeniu meczu z Mainz. Zawodnicy udali się na Ibizę, w celu świętowania obrony tytułu.
Słabe wyniki i wyjazd na imprezę to nie jedyny problem w bawarskim klubie. Według niemieckich mediów z Bayernem ma się pożegnać Hasan Salihamidzić. Jak podaje "Abendzeitung", powodem ma być polityka kadrowa klubu. Między Bośniakiem a Nagelsmannem ma być sporo rozbieżności. Podobny problem zgłaszał wcześniejszy szkoleniowiec Bawarczyków, Hansi Flick. Zdaniem tabloidu, kwestie kadrowe Bayernu miały być "kością niezgody" między obecnym selekcjonerem reprezentacji Niemiec a Salihamidziciem, co w konsekwencji przełożyło się na rezygnację tego pierwszego z prowadzenia Bayernu.
Nagelsmann naciska klub na większe wzmocnienia, jednak Salihamidzić nie jest w stanie ich zrealizować, tłumacząc to problemami finansowymi. Bośniak miał zrezygnować z zawodnika SC Freiburg, Nico Schlotterbecka, bo uważał, że ci obrońcy, których ma do dyspozycji szkoleniowiec Bayernu, wystarczą.
I choć kontrakt Bośniaka kończy się latem 2023 roku, to zdaniem niemieckich mediów dni dyrektora sportowego są policzone. Zdaniem tabloidu mało osób popiera go w klubie, więc niewykluczone, że Salihamidzić wcześniej opuści Bawarię.
Mimo zdobycia tytułu mistrzowskiego Bayern nie zaliczy tego sezonu do udanych. Podopieczni Juliana Nagelsmanna odpadli z Pucharu Niemiec już w 1/16 finału, po bardzo bolesnej porażce 0:5 z Borussią Moenchengladbach. Zespół z Monachium nie poradził sobie także w Lidze Mistrzów, gdzie w ćwierćfinale lepszy okazał się Villarreal.