• Link został skopiowany

Wstydliwa postawa Bayernu. "Kac po mistrzowskiej imprezie dał o sobie znać"

O kacu po mistrzowskiej imprezie i zimnym prysznicu piszą niemieckie media po meczu FSV Mainz - Bayern Monachium. Mistrzowie Niemiec w słabiutkim stylu przegrali 1:3.
Fot. Michael Probst / AP

"Żenujący występ Bayernu Monachium przeciwko FSV Mainz. Niegodny mistrza" - tak sobotnią grę zespołu Juliana Nagelsmanna podsumował "Sport Bild". Bawarczycy, którzy przed tygodniem zapewnili sobie mistrzostwo Niemiec, przegrali z ligowym średniakiem 1:3, dając się całkowicie zdominować. Dość powiedzieć, że FSV Mainz oddało w tym meczu aż 24 strzały przy zaledwie czterech uderzeniach Bayernu!

Zobacz wideo Kibice chcą pomnika dla Banasika. "Lepiej niech w Radomiu nie staje"

"To nie był poważny występ. Bayern był słaby, apatyczny i zasłużenie przegrał 1:3. A może się cieszyć, że nie przegrał wyżej. Jedyną dobrą rzeczą po tym meczu jest to, że FSV Mainz nie jest zagrożone spadkiem i nikt nie może zarzucić mistrzom, że wpłynęli na walkę o utrzymanie" - czytamy dalej w "Bildzie".

"Blamaż! Kac po mistrzowskiej imprezie sprawił, że Bayern skompromitował się w meczu z FSV Mainz. Zespół Nagelsmanna przegrał 1:3 po fatalnym, rozczarowującym występie" - napisali dziennikarze portalu Berliner-kurier.de.

"Kac po mistrzowskiej imprezie"

O mistrzowskim kacu napisał też portal Fcbinside.de. "Nagelsmann zapowiedział, że da szansę kilku zawodnikom, którzy w tym sezonie grali mniej. Trener słowa dotrzymał. W porównaniu do ostatniego meczu z Borussią Dortmund w składzie nie było Manuela Neuera, Dayota Upamecano, Thomasa Muellera i Kingsley'a Comana. Ich miejsce zajęli Sven Ulreich, Niklas Suele, Marcel Sabitzer i Eric Choupo-Moting. Zmiennicy kompletnie jednak rozczarowali" - czytamy na tym portalu.

"Zmęczenie i kac po mistrzowskiej imprezie dały o sobie znać. Bayern mocno pogorszył nastroje wśród kibiców swoją słabą postawą. Po rozczarowującym występie mistrzowie Niemiec przegrali 1:3 z imponującym w sobotę FSV Mainz. Bayern ani przez chwilę nie kontrolował gry, a gospodarze co chwilę zagrażali jego bramce" - relacjonują dziennikarze Sport.sky.de.

"To zimny prysznic dla mistrzów Niemiec i kolejny znak, że ten zespół nie gra idealnie" - podsumowali dziennikarze niemieckiego Eurosportu.

Więcej o: