Nadal nie wiadomo, gdzie w przyszłym sezonie zagra Robert Lewandowski. Bayern Monachium jest opieszały w swoich działaniach, choć Oliver Kahn oraz Hasan Salihamidzić zapewniają, że nie pozwolą na odejście najlepszego napastnika Bundesligi. Mimo tych słów, media silnie łączą 33-latka z FC Barceloną. Dodatkowo zainteresowanie Polakiem wykazuje Paris Saint-Germain.
Jak donoszą dziennikarze "El Mundo Deportivo" znane są już żądania napastnika Bayernu Monachium wobec przyszłego pracodawcy. Polak broni kwestii związanej z długością nowego kontraktu. Kapitan reprezentacji Polski oczekuje, że jego następna umowa będzie obowiązywać od lipca 2022 do czerwca 2025 roku.
33-latek czuje się w znakomitej formie, co potwierdza na boisku. W tym sezonie Polak rozegrał 43 spotkania we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił 48 bramek i zaliczył sześć asyst. Takie wyniki utwierdzają go w przekonaniu, że zasługuje na długi kontrakt. Katalończycy podkreślają, że długość umowy stanowi również zabezpieczenie dla Lewandowskiego, szczególnie w przypadku zmiany barw. Polak chce mieć więcej czasu na aklimatyzację w nowym klubie, kraju oraz lidze.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Tylko, że Bayern nie zamierza oferować tak długiego kontraktu napastnikowi. Głównym powodem jest wiek - w 2025 roku Lewandowski będzie miał już 37 lat. Władze niemieckiego klubu są skłonne przedłużyć umowę jedynie o dwanaście miesięcy.
To kreuje okazję dla FC Barcelony. Dziennikarze "El Mundo Deportivo" podkreślają, że żądania Lewandowskiego są odbierane przez drużynę Xaviego zarówno pozytywnie, jak i negatywnie. Pozytywnie, ponieważ w przypadku podpisania kontraktu klub chciałby zatrzymać napastnika przez kilka lat, tym bardziej że kwota transferu jest bardzo wysoka. Z drugiej strony wraz z upływem czasu 33-latek będzie wolniej regenerować się po meczach na najwyższym poziomie, co może skutkować również częstszymi kontuzjami.
O decyzji Roberta Lewandowskiego i władz Bayernu przekonamy się już w najbliższych tygodniach. Według zagranicznych mediów, rozmowy kontraktowe mogą być prowadzone jeszcze w czerwcu. Na ich rozstrzygnięcie czeka FC Barcelona.