FC Barcelona zaskakująco odpadła z Ligi Europy po dwumeczu z Eintrachtem Frankfurt. Mimo niepowodzenia w europejskich pucharach klub prowadzony przez Xaviego Hernandeza jest coraz bliżej wywalczenia awansu do przyszłorocznej Ligi Mistrzów. Barcelona poza tym skupia się na zabezpieczeniu swojej przyszłości - coraz bliżej jest przedłużenie kontraktu z Ronaldem Araujo, ale Urugwajczyk nie jest jedynym zawodnikiem, z którym negocjuje zespół ze stolicy Katalonii.
Kataloński dziennik "Mundo Deportivo" informuje, że Bayern Monachium jest zainteresowany pozyskaniem Gaviego. 17-letni pomocnik wciąż nie dogadał się z FC Barceloną ws. nowego kontraktu i odrzucił pierwszą propozycję klubu. Mimo młodego wieku Gavi chce, aby pensja odpowiadałaby jego rosnącej roli w zespole. Obecny kontrakt Gaviego jest ważny do końca czerwca przyszłego roku, a w umowie znajduje się klauzula wykupu w wysokości 50 milionów euro.
Bayern Monachium potwierdził swoje zainteresowanie Gavim w momencie, kiedy w mediach pojawiały się plotki o transferze Roberta Lewandowskiego do Barcelony. Klub ze stolicy Katalonii zdaje sobie sprawę, że Bayern interesuje się Gavim, ale liczy na to, że ostatecznie dogada się z pomocnikiem ws. nowego kontraktu. Mistrzowie Niemiec nie są jedyną drużyną, która zwraca uwagę na sytuację 17-latka. W tym gronie znajduje się także m.in. Liverpool czy Manchester City.
Gavi zadebiutował w pierwszym zespole Barcelony w sierpniu zeszłego roku w spotkaniu z Getafe (2:1), jeszcze za rządów Ronalda Koemana. Od tego czasu pomocnik zagrał w 39 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, w których zdobył dwie bramki oraz zanotował sześć asyst.