Bayern Monachium wyglądał naprawdę słabo w pierwszej połowie i nie oddał żadnego celnego strzału na bramkę strzeżoną przez Rafała Gikiewicza. Robert Lewandowski nie miał zbyt wielu szans na to, żeby strzelić swojego 32. gola w lidze i dodatkowo nie był w stanie sobie poradzić z Reece'em Oxfordem. Jednak w drugiej połowie to właśnie Oxford zagrał ręką w polu karnym, a sędzia podyktował "jedenastkę" dla Bayernu, którą wykorzystał Lewandowski w 82. minucie. To był jedyny go w tym spotkaniu.
Media nie były łaskawe dla monachijczyków. Dziennikarze byli zgodni co do tego, że w Lidze Mistrzów Bayern będzie musiał zagrać znacznie lepiej. "Z Villarrealem drużyna trenera Juliana Nagelsmanna musi nadrobić stratę z pierwszego meczu i będzie potrzebować do tego dużo więcej sprytu i ducha. Tego przeciwko Augsburgowi było zdecydowanie za mało, a niepewność była namacalna przez długi czas – do czasu, gdy Lewandowski odkupił Monachium swoją 32. bramką w sezonie" – pisał po meczu portal sport1.de.
Forma Bayernu znalazła odzwierciedlenie w ocenach piłkarzy. Również Lewandowski, mimo zdobytego gola, który dał wygraną, został oceniony przeciętnie. Najlepszą notę wystawił mu "TZ" i była to "dwójka" (1 oznacza "klasę światową", a 6 "występ poniżej krytyki").
Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl
"Miał szansę w 5. minucie, ale został odepchnięty za daleko i nie mógł wbić piłki do bramki. Zaraz po wznowieniu gry miał dobrą okazję do strzału głową, ale bramkarz Augsburga odbił piłkę na rzut rożny. Lewandowski bardzo się starał i dalej wyprowadzał piłkę z głębi pola, a w 82. minucie strzelił na 1-0 z rzutu karnego. To jego 32. bramka w Bundeslidze w tym sezonie. Przyzwoity występ na oczach trenera reprezentacji Polski Czesława Michniewicza, który był w Allianz Arenie" – czytamy.
Monachijski "Abendzeitung" wystawił mu "trójkę". "Po dwóch meczach bez strzelonej bramki najlepszy piłkarz FIFA chciał nabrać pewności siebie w formie bramek na rewanż z Villarreal. Udało się to w ostatniej fazie meczu dzięki rzutowi karnemu. Strzelił swojego 23. gola w 18. meczu przeciwko Augsburgowi. Wcześniej jednak działał bez powodzenia, czasami wydawał się sfrustrowany" – napisali dziennikarze. Taką samą notę Lewandowski otrzymał od "Bilda". " Szczególnie w pierwszej połowie, skądinąd niezwykle niebezpieczna ofensywa czołowego napastnika Roberta Lewandwowskiego pozostała w dużej mierze nieszkodliwa" – napisano.
"Sueddeutsche Zeitung" tradycyjnie wystawił piłkarzom tylko oceny opisowe. "Był w złym humorze w pierwszej połowie, bo prawie nie dostawał piłek. Z Villarrealem miał tylko kilka momentów, ale jak to z nim: raz znalazł się w sytuacji i wywalczył rzut karny. Sam go wykorzystał i zły nastrój był passe" – napisano o Lewandowskim.
Już we wtorek 12 kwietnia Bayern Monachium rozegra rewanżowy mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Monachijczycy przegrali pierwsze spotkanie z Villarrealem i będą walczyć o odrobienie strat.