Gwizdy Lewandowskiemu nie przeszkadzały. Fantastyczne uderzenie [WIDEO]

Bayern Monachium zupełnie jak w tamtym czasie, tak i teraz prowadzi w tabeli Bundesligi. Bawarczycy mają na swoim koncie 60 pkt i tylko cztery punkty przewagi nad drugą Borussią Dortmund. Nie ma więc miejsca na błędy, a to oznacza, że drużyna z pewnością będzie liczyła na swojego najlepszego strzelca - Roberta Lewandowskiego.

Lewandowski ostatnio strzelił dwa gole. Ile razy teraz pokona bramkarza Unionu Berlin?

W sobotę Bayern Monachium zagra na własnym stadionie z Unionem Berlin. Ostatnie spotkanie obu drużyn zakończyło się wysokim zwycięstwem Bawarczyków 5:2. Robert Lewandowski strzelił wtedy 55. i 56. gola w 2021 roku. Po jednym trafieniu dołożyli także Leroy Sane, Thomas Mueller oraz Kingsley Coman. 

Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Lewandowski nie miał łatwego życia na stadionie w Berlinie. Kibice buczeli i gwizdali, gdy Polak miał tylko okazję strzelecką. Wiemy, że takie zachowanie potrafi zdekoncentrować napastnika, ale nie w tym przypadku. Pierwszego gola Lewandowski strzelił z rzutu karnego. Sędzia wskazał na "wapno" już w 15. minucie meczu. 33-latek pewnym strzałem po ziemi pokonał bramkarza.

Druga sytuacja dużo się nie różniła. Piłkę ustawiono nieco dalej, bo tuż za polem karnym. Przy piłce ustawiło się dwóch zawodników Bayernu. Kimmich podał do Muellera, ten tylko przyjął podeszwą, a nabiegający Lewandowski uderzył technicznie tuż przy słupku.

Lewandowski jest dzisiaj liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi i Ligi Mistrzów. W rozgrywkach krajowych ma już 29 goli. O dziewięć więcej od drugiego Patrika Schicka z Bayeru Leverkusen. W pucharach europejskich natomiast ma 12 trafień. W ostatnim starciu z RB Salzburg w 1/8 finału Polak zdobył hat-tricka.  

Mecz Bayernu z Unionem Berlin rozpocznie się w sobotę, 19 marca o godz. 18:30. Transmisja odbędzie się w Viaplay, a relacja na żywo zostanie poprowadzona w Sport.pl i aplikacji Sport.pl LIVE.