Barcelona chce ściągnąć Lewandowskiego! Polak na okładce hiszpańskiego "Sportu"

FC Barcelona myśli o sprowadzeniu Roberta Lewandowskiego - donosi kataloński "Sport". Polski napastnik znalazł się na okładce gazety, a w tekście czytamy, że Barcelona może sięgnąć po napastnika Bayernu, jeżeli nie powiedzie się jej plan pozyskania Erlinga Haalanda.

Robert Lewandowski ma za sobą kolejny kapitalny wieczór w Lidze Mistrzów. We wtorek Bawarczycy rozgromili na własnym stadionie aż 7:1 Red Bull Salzburg, a Polak ustrzelił hat-tricka i dołożył do tego asystę. Pośród kolejnych zachwytów nad formą Lewandowskiego, niemal nieustannie pojawiają się kolejne spekulacje dotyczące jego przyszłości.

Zobacz wideo To piłkarze stoją za buntem PZPN. Wiemy, kto był inicjatorem

Umowa Roberta Lewandowskiego z Bayernem Monachium obowiązuje do czerwca 2023 roku. Polak, choć jest największą gwiazdą zespołu, nie może doczekać się działań ze strony szefów klubu. Ci wciąż nie złożyli mu propozycji przedłużenia kontraktu.

Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl

W tej sprawie regularnie pojawiają się nowe wiadomości. Ostatnio najgłośniej jest o zainteresowaniu ze strony Manchesteru United. Agenci Lewandowskiego mieli już się skontaktować z przedstawicielami Manchesteru. Według angielskich mediów klub będzie zainteresowany sprowadzeniem Lewandowskiego, jeśli tylko nie powiodą się jego negocjacje z Bayernem. Manchester poprosił, aby informowano klub o sytuacji polskiego napastnika.

"Sport": FC Barcelona chce Roberta Lewandowskiego

Manchester United to jednak nie jedyny klub, który widziałby Lewandowskiego u siebie. Jak donosi kataloński "Sport", napastnik Bayernu znalazł się na celowniku Barcelony. Kapitan polskiej kadry znalazł się na okładce gazety. "Uwaga na Lewandowskiego" – tak brzmi nagłówek. Natomiast nieco niżej czytamy, że Lewandowski jest planem B Barcelony, na wypadek gdyby fiaskiem zakończyła się misja sprowadzenia do Barcelony Erlinga Haalanda. "Chociaż Erling Haaland jest absolutnym priorytetem, Barça nie traci z oczu najlepszego strzelca Bundesligi i Ligi Mistrzów" – czytamy w serwisie internetowym.

"Nie jest tajemnicą, że Erling Haaland jest absolutnym priorytetem Barcelony na rynku transferowym przyszłego lata. Joan Laporta od dawna pracuje nad jego pozyskaniem. I będzie walczył do końca. Jednak rywalizacja o norweskiego napastnika jest i będzie bardzo silna. I zaciekła. Manchester City to w tej chwili drużyna, która prowadzi w wyścigu o usługi jednego z najbardziej pożądanych piłkarzy w europejskiej piłce nożnej. Real Madryt ma na celowniku przede wszystkim Kyliana Mbappé, ale Florentino Pérez nie zrezygnował jeszcze z gwiazdy Borussii Dortmund" – napisano.

"Laporta publicznie przyznał w tym tygodniu, że na sezon 2022/23 Barca podpisze napastnika na najwyższym poziomie. Jeśli to nie będzie mógł być Haaland, to Katalończycy mają listę innych piłkarzy. Alexander Isak, Karim Adeyemi, Lautaro Martínez... a także Robert Lewandowski. Polak, który 21 sierpnia skończy 34 lata, kończy kontrakt z Bayernem Monachium w 2023 roku i na razie negocjacje w sprawie przedłużenia nie rozpoczęły się. Chce jak najszybciej wyjaśnić swoją przyszłość, ale w tej chwili nie otrzymał żadnych wiadomości od niemieckiego klubu" – piszą hiszpańscy dziennikarze.

Dodano, że mimo zaawansowanego wieku Lewandowski nadal strzela jak na zawołanie. "W tym sezonie strzelił 42 gole w 35 meczach we wszystkich rozgrywkach. Okrucieństwo" – czytamy w tekście. Ale jego sprowadzenie będzie bardzo trudne. Chociaż Bayern nie jest skłonny do tego, żeby przepłacać za piłkarzy, to z pewnością postara się zatrzymać w klubie swoją największą gwiazdę. Poza tym wspomniano również o tym, że marzeniem Lewandowskiego byłoby zagrać w Realu Madryt. Dziennikarze podsumowują, że tak czy siak, Barcelona będzie chciała wzmocnić atak. Jeśli nie Haalandem, to Lewandowskim, a jeśli nie Lewandowskim, to innym zawodnikiem.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.