Robert Lewandowski to przede wszystkim maszyna do strzelania bramek. Polski napastnik w ostatnich latach bije rekordy. Głównie te ustanowione przed laty przez Gerda Muellera. W minionym sezonie strzelił 41 bramek w jednym sezonie Bundesligi, a 43 w roku kalendarzowym. Teraz Lewandowski ściga jeszcze jeden wielki wyczyn legendarnego Niemca. Chce pobić rekord w liczbie goli zdobytych w Bundeslidze. Już teraz Lewandowski jest najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii tej ligi. Do rekordu wszech czasów Muellera brakuje mu 65 goli.
Lewandowski co jakiś czas udowadnia, że jest nie tylko egzekutorem, ale również piłkarzem o znakomitej technice. W meczach nie zawsze to widać, ale Bayern lubi o tym przypominać w swoich mediach społecznościowych. Niemiecki klub ponownie opublikował krótkie wideo na którym Lewandowski daje popis. Pokazuje on swoją kapitalną kontrolę nad piłką. "Najlepszy i jego najlepszy przyjaciel" – tak brzmi opis pod filmikiem.
Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl!
Lewandowski wraz z Bayernem Monachium przygotowuje się do drugiej części sezonu w Bundeslidze. Monachijczycy tradycyjnie są liderami Bundesligi. Mają sześć punktów przewagi nad drugą Borussią Dortmund po 20 rozegranych kolejkach. Następne spotkanie rozegrają już w najbliższą sobotę, kiedy podejmą RB Lipsk. To będzie kolejna okazja dla Lewandowskiego na poprawienie swoich statystyk. Aktualnie kapitan reprezentacji Polski jest liderem klasyfikacji strzelców. Zdobył 23 bramki, czyli o pięć więcej niż Patrik Schick.