9 milionów euro - tyle za Denisa Zakarię oczekiwać ma Borussia Moenchengladbach. 12. klub Bundesligi jest już pogodzony ze stratą szwajcarskiego defensywnego pomocnika i rozważa możliwość zarobienia na nim pieniędzy w ostatniej chwili. Dla Borussii to ostatnia szansa, ponieważ kontrakt Zakarii wygasa z końcem czerwca i latem piłkarz odejdzie z klubu za darmo.
Sytuacji zawodnika bacznie przygląda się Manchester United, który widzi w nim wzmocnienie swojej linii pomocy. Klub z Old Trafford chciałby zakontraktować piłkarza od lata, jednak już teraz będzie miał bardzo silnego konkurenta w walce o podpis gracza. "Sport Bild" poinformował, że już zimą Zakarię chciałby sprowadzić Bayern Monachium.
Problem w tym, że mistrzowie Niemiec, przynajmniej na razie, nie są w stanie sprostać finansowym oczekiwaniom Borussii. Bayern nie chce płacić 9 milionów euro za zawodnika, którego latem może mieć za darmo. Według "Sport Bilda" Bawarczycy gotowi są zapłacić połowę tej kwoty.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
W obecnym sezonie Zakaria zagrał w 17 meczach, strzelił dwa gole i miał jedną asystę. "Uważam, że byłby to bardzo dobry ruch Bayernu i po kosztach. Zaki daje opcje jako defensywny pomocnik, jako 8, a nawet jako środkowy w trójce, czyli pasowałby do układanki Nagelsmanna. Myślę, że dałby sobie radę w Bayernie i byłby solidnym back-upem" - napisał na Twitterze ekspert od ligi niemieckiej, Tomasz Urban z Viaplay.
Zakaria trafił do Borussii Moenchengladbach latem 2017 roku. 25-letni dziś pomocnik grał wczesniej w Young Boys Berno, a kwota jego transferu miała wynieść około 10 milionów euro. W niemieckim klubie Szwajcar zagrał łącznie 138 meczów, w których zdobył 11 bramek. Zakaria jest 38-krotnym reprezentantem Szwajcarii.