Lewandowski do końca nie wiedział. Kulisy gali FIFA The Best

Robert Lewandowski do końca nie wiedział, że zostanie piłkarzem roku na świecie wg FIFA. Jak informują WP SportoweFakty, Polak nie znał ostatecznego werdyktu, zanim nie dowiedział się o nim z ust Gianniego Infantino!

W poniedziałek wieczorem Robert Lewandowski został wybrany najlepszym piłkarzem na świecie wg FIFA w 2021 roku. Polski napastnik po raz drugi z rzędu odebrał tę nagrodę, gdyż wcześniej został wyróżniony również w 2020 roku.

Zobacz wideo Biznes Lewandowskiego robi piorunujące wrażenie! "Świątynia sportu"

- Czuję się zaszczycony. Czuję dumę i szczęście, ale ta nagroda należy się także moim trenerom i kolegom z drużyny. Wszyscy jedziemy na jednym wózku, żeby wygrywać. Chciałbym zadedykować tę nagrodę wszystkim wokół mnie - mówił po zdobyciu nagrody Lewandowski, który otrzymał ją z rąk prezydenta Bayernu Olivera Kahna. 

- Wszystko, co wydarzyło się w zeszłym roku w związku z tym rekordem (Muellera - przyp.red.)... Nawet o tym nie marzyłem. Udało mi się go pobić, strzelić 41 goli w 29 meczach. Gdyby ktoś mnie zapytał kilka lat temu, to bym powiedział, że to jest niemożliwe do zrobienia. Gerda nie ma już z nami i chciałbym mu raz jeszcze podziękować, bo bez jego wspaniałych wyczynów nie byłoby też moich rekordów. Ustanowił granice do przekroczenia, wejścia na nowy poziom. Jestem z tego bardzo dumny - dodał kapitan reprezentacji Polski.

Lewandowski do końca nie wiedział, że wygrał

Jak informują WP SportoweFakty, powołując się na rzeczniczkę piłkarza, Robert Lewandowski do samego końca nie wiedział, że to on zostanie wybrany najlepszym piłkarzem świata wg FIFA.

Jest to spora odmiana w porównaniu do plebiscytu "Złotej Piłki", gdy laureat dowiaduje się o zdobyciu głównej nagrody kilka dni wcześniej i doskonale wie, po co jedzie na galę w Paryżu. W poniedziałek Lewandowski dowiedział się o swoim zwycięstwie dopiero po słowach Gianniego Infantino, szefa FIFA, który ogłaszał nazwisko laureata nagrody. 

O tym, że tak właśnie wyglądają kulisy tej gali, można było się przekonać po reakcji trenerki Chelsea, Emmy Hayes, która została niespodziewanie wybrana najlepszym trenerem w piłce nożnej kobiet. - Jestem zszokowana - przyznała Hayes po ogłoszeniu wyników. Nic w tym dziwnego, zdecydowanym faworytem do tej nagrody był trener FC Barcelony Lluis Cortes, który ze swoim zespołem zdeklasował wszystkich rywali w Europie, wygrywając wszystko, co było do wygrania, w tym Ligę Mistrzów. 

Robert Lewandowski na poniedziałkowej gali został także wybrany głosami piłkarzy do jedenastki roku wg FIFPro. Oprócz niego znaleźli się w niej m.in. Messi, Ronaldo, Haaland czy De Bruyne.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.