W piątek Bayern Monachium przegrał z Borussią Moenchengladbach 1:2 w 18. kolejce Bundesligi. Chociaż gospodarze prowadzili 1:0 po golu Roberta Lewandowskiego z 18. minuty, to wynik meczu jeszcze przed przerwą ustalili Florian Neuhaus i Stefan Lainer.
Wpadkę mistrza Niemiec wykorzystała Borussia Dortmund. Zespół Marco Rose wygrał na wyjeździe z Eintrachtem Frankfurt 3:2, mimo że do przerwy przegrywał 0:2 po dwóch golach Rafaela Borre. W drugiej połowie bramki dla gości zdobyli jednak Thorgan Hazard, Jude Bellingham oraz Mahmoud Dahoud.
Tym razem bramki dla Borussii nie zdobył Erling Haaland, który rywalizuje z Lewandowskim o koronę króla strzelców Bundesligi. Dla Norwega był to drugi ligowy mecz z rzędu bez gola. Ostatni raz w Bundeslidze Haaland zdobył bramkę 18 grudnia, kiedy dwukrotnie pokonał bramkarza Greuther Fuerth.
Straty do Lewandowskiego minimalnie odrobił zaś Patrik Schick. Czech zdobył bramkę dla Bayeru Leverkusen w zremisowanym 2:2 meczu z Unionem Berlin. Mimo że Bayer prowadził po golu Schicka, to później przegrywał 1:2 po dwóch trafieniach Grischy Promela. W 84. minucie punkt gospodarzom uratował Jonathan Tah.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Po 18 kolejkach Bundesligi w tabeli prowadzi Bayern z 43 punktami. Mistrzowie Niemiec mają sześć punktów przewagi nad Borussią Dortmund i 12 punktów więcej od TSG Hoffenheim.
W klasyfikacji strzelców z 20 golami prowadzi Lewandowski. Zaraz za nim z 17 trafieniami jest Schick, a z 13 golami na trzecim miejscu plasuje się Haaland.
Czołówka klasyfikacji strzelców Bundesligi: