Robert Lewandowski od kilku lat jest absolutną gwiazdą Bayernu Monachium. Dzięki swojej znakomitej formie strzeleckiej Polak poprowadził drużynę z Bawarii do kilku tytułów mistrzowskich, a także do triumfu w Lidze Mistrzów. 33-latek niejednokrotnie udowadniał na boisku swoją olbrzymią wartość.
Portal "Transfermarkt.de" przeprowadził kolejną aktualizację wyceny piłkarzy, tym razem skupiając się na zawodnikach występujących w Bundeslidze. Pomimo wciąż bardzo wysokiej formy wartość kapitana reprezentacji Polski spadła względem poprzedniej wyceny o 10 milionów euro i obecnie wynosi 50 milionów euro.
Głównym czynnikiem, który wpłynął na ten spadek jest wiek piłkarza, o czym przekonał Martin Freundl, ekspert w dziedzinie transferów. - W wieku 33 lat same wyniki sportowe nie są już wystarczające, by w pełni zrekompensować wpływ wieku na rynek. Dlatego aktualna wartość Roberta Lewandowskiego skorygowana - powiedział na łamach "Bilda".
Przy okazji skorygowano wartość kilku innych Polaków występujących w Bundeslidze. W przypadku żadnego z nich nie doszło jednak do wzrostu wartości. Spadek pojawił się w przypadku Krzysztofa Piątka (o 5 mln euro, obecnie warty jest 10 mln euro), a także po 1 mln euro w przypadku Bartosza Białka (4 mln euro), Tymoteusza Puchacza (2,5 mln euro) i Pawła Wszołka (1 mln euro). Bez zmian pozostała wartość Roberta Gumnego (3 mln euro) i Rafała Gikiewicza (1,5 mln euro).
Portal "Transfermarkt.de" dokonał również aktualizacji wyceny piłkarzy występujących w polskiej ekstraklasie. Obecnie najwięcej warty jest młody gwiazdor Pogoni Szczecin Kacper Kozłowski - 8 mln euro (wzrost względem poprzedniej wyceny o 3 mln euro). Drugie miejsce pod względem wartości rynkowej zajął Jakub Kamiński z Lecha Poznań (6 mln euro, wzrost o 1 mln euro), a trzecie Luquinhas z Legii Warszawa (3,5 mln euro, wzrost o 1 mln euro).
Jeśli chodzi o najwyższe spadki wartości, w gronie pięciu najsłabiej ocenionych pod tym względem piłkarzy znalazło się aż trzech graczy Legii Warszawa - Tomas Pekhart (spadek o 700 tys. euro), Yuri Ribeiro (spadek o 600 tys. euro) i Filip Mladenovic (spadek o 500 tys. euro). Czołową piątkę uzupełniają Rhuan z Radomiaka Radom (o 1,1 mln euro) i Alexandros Katranis z Piasta Gliwice (o 600 tys. euro).