Lewandowski znany nawet w najbardziej zamkniętym kraju świata. Niezwykłe nagranie

Robert Lewandowski to gwiazda światowego formatu, o czym przekonaliśmy się wielokrotnie. Pamiętamy, jak Polaka wielbili w Chinach, a teraz okazuje się, że 33-latek jest znany również w Korei Północnej. Prowadzący blog "Pozdro z KRLD" Emil Truszkowski opublikował nagranie, na którym jeden z uczniów zapytał go o napastnika Bayernu.

Na co dzień nie mamy możliwości sprawdzenia, co się dzieje w Korei Północnej, ponieważ jest to jedno z najbardziej zamkniętych państw na świecie. Panuje tam niemal całkowita izolacja i cenzura. Tylko grupy na określonych warunkach mogą przekroczyć granice państwa. Jednym ze znawców tego miejsca jest Emil Truszkowski, który przy okazji swojej przygody dowiedział się, że znanym w Korei Płn. piłkarzem jest m.in. Robert Lewandowski

Zobacz wideo Jest reakcja naczelnego "France Football" ws. Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski nawet w Korei Północnej. "Nazwisko padło przy kilku okazjach"

W rozmowie z WP Sportowe Fakty podróżnik opowiedział o spotkaniu turystów z uczniami jednej ze szkół w Korei Północnej (nagranie poniżej). Jeden z nich nagle wstał i powiedział, że kojarzy Roberta Lewandowskiego. - Na ile on faktycznie śledzi karierę Lewandowskiego, to trudno powiedzieć. Możliwe, że tylko coś o nim słyszał lub widział w telewizji jakiś mecz. Ale i tak cieszy, że kogokolwiek z naszą Polską skojarzył - wyjaśnił Truszkowski. 

 

-  W trakcie mojego pobytu w Korei Północnej nazwisko Roberta Lewandowskiego padło przy kilku okazjach, więc możliwe, że najważniejsze mecze na arenie międzynarodowej są pokazywane w telewizji i komentowane w prasie - dodał także. 

Piłka nożna w Korei Północnej nie jest tak ogólnodostępna, jak w Europie. W kraju panuje ścisła cenzura, a władze kontrolują każdą sferę życia publicznego i prywatnego. - Dla nich Europa to daleki świat, którym pewnie przeciętny chłop na wsi się nie interesuje lub nie ma dostępu do takiej wiedzy. Lepiej wykształcone osoby kojarzą Polskę dzięki temu, że byliśmy po jednej stronie barykady w trakcie zimnej wojny i dlatego, że Polskę odwiedził dwukrotnie założyciel Korei Północnej Kim Il Sung, który był u nas w 1956 i 1984 roku - dodał prowadzący blog "Pozdro z KRLD". 

Znajomość piłkarzy w krajach azjatyckich nie powinna nikogo dziwić, choć miło usłyszeć, że nawet w kraju takim jak Korea Północna znany jest nasz reprezentant. Od kilku lat europejskie kluby piłkarskie w okresie przygotowawczym udają się m.in. do Chin bądź Stanów Zjednoczonych, aby rozegrać tam mecze towarzyskie i spotkać się z kibicami. Robert Lewandowski ma jednak przewagę w Chinach, gdzie w 2020 roku został wybrany MVP roku w piłkarskiej aplikacji Dongqiudi

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.