Niewiarygodne, co zrobił Robert Lewandowski. Guardiola nie dowierzał [WIDEO]

Bayern Monachium zmierzy się na własnym stadionie z VfL Wolfsburg w spotkaniu 17. kolejki Bundesligi. Robert Lewandowski stanie więc przed szansą na powtórzenie swojego niezwykłego wyczynu sprzed sześciu lat. Polak zdobył pięć bramek w dziewięć minut, a Pep Guardiola tylko łapał się za głowę.

W piątkowy wieczór rozpocznie się 17. kolejka Bundesligi. W pierwszej odsłonie tej serii spotkań Bayern Monachium podejmie na własnej stadionie VfL Wolfsburg. Gospodarze będą chcieli w tym spotkaniu umocnić się na prowadzeniu w tabeli. Goście natomiast będą chcieli przerwać fatalną passę pięciu ligowych spotkań z rzędu bez zwycięstwa. 

Zobacz wideo Forma Kamila Stocha może eksplodować. Ten niuans jest kluczowy

Wielki wyczyn Roberta Lewandowskiego. "Nie mam pojęcia co się stało"

Piątkowe spotkanie będzie też wielką szansą dla Roberta Lewandowskiego nie tylko na powiększenie sporego już dorobku bramkowego w tym sezonie, ale także na powtórzenie niezwykłego wyczynu sprzed sześciu lat. Dokładnie 22 września 2015 roku Polak w spotkaniu wtedy 6. kolejki Bundesligi rozgrywanym również na Allianz Arenie zdobył pięć bramek w dziewięć minut! 

Patrik Schick (z lewej) i Karim BellarabiIntrowertyk, który zmienia się w killera, nagle zaatakował Lewandowskiego

Lewandowski miał w tym spotkaniu nawet nie zagrać. Ówczesny trener Bayernu Pep Guardiola nie przewidział jednak, że do przerwy jego drużyna będzie przegrywała 0:1. Z tego powodu wbrew pierwotnemu założeniu tuż po przerwie wpuścił Polaka na boisku, a później mógł już tylko łąpać się za głowę.

- Ludzie pytają mnie: "co się stało?", a ja odpowiadam: "nie mam pojęcia!". Nie wszystko da się wytłumaczyć. Nigdy wcześniej nie doświadczyłem podobnej sytuacji - ani jako piłkarz, ani jako trener. Pięć goli w dziewięć minut... Od pewnego czasu Robert jest gwiazdą nie tylko w Niemczech, ale na całym świecie - mówił wtedy Guardiola.

Erling HaalandWyjątkowe zachowanie Haalanda tuż po meczu. Hiszpanie wieszczą rychły transfer

W podobnym tonie wypowiadał się także sam Lewandowski. - To, co się wtedy wydarzyło, wciąż jest dla mnie trudne do wyjaśnienia. To był ten dzień, ten mecz i te bramki, które na długo pozostaną w mojej pamięci i zapiszą się na kartach historii piłki nożnej - przyznał Polak po kilku latach w rozmowie z oficjalnym profilem Bayernu Monachium. - Jeśli ktoś zapytałby mnie, jakie były najważniejsze gole dla mnie, to zdecydowanie cały mecz z Wolfsburgiem i te pięć goli w dziewięć minut. Nie tylko jeden gol, ale wszystkie pięć. Można powiedzieć, że to był bardzo ważny mecz i to nie tylko dlatego, że zdobyłem pięć bramek w dziewięć minut. Ten mecz był ważny, bo Wolfsburg był wtedy w dobrej formie - dodał.

Więcej o: