Wciąż niejasna jest przyszłość Erlinga Haalanda, o którego zabiegają najwięksi giganci światowej piłki. Najgłośniej jest o jego potencjalnym transferze do Realu Madryt, do którego miałoby dojść latem tego przyszłego roku. W gronie chętnych do ściągnięcia piłkarza przez długi czas był wymieniany Bayern Monachium. Wiele wskazuje jednak na to, że klub nie zdecyduje się na ten transfer.
Okazuje się, że w przypadku Haalanda na przeszkodzie nie staną pieniądze, które trzeba będzie za niego zapłacić (mówi się, że kwota odstępnego może wynieść nawet 90 milionów euro), a... Robert Lewandowskie. Tak przynajmniej twierdzi legenda Bayernu Monachium Karl-Heinz Rummenigge. - Bayern nie będzie chciał spróbować pozyskać Haalanda. Nie tylko ze względów finansowych, ale też przez szacunek i chęć docenienia Roberta Lewandowskiego, który jest najlepszą "dziewiątką" na świecie - powiedział Rummenigge w rozmowie z Bild TV.
Te słowa są potwierdzeniem ostatnich doniesień "Bilda". Niemiecki dziennik przekazał, że głównym celem Bayernu Monachium jest przedłużenie kontraktu z Lewandowskim, a nie sprowadzenie jego następcy. Decyzję w tej sprawie miał podjąć sam Oliver Kahn, który wyżej ceni sobie Polaka od Haalanda.
Obaj piłkarze mogą w tym sezonie pochwalić się fenomenalnymi osiągnięciami. Czysto statystycznie jest jednak Lewandowski, który rozegrał już w tym sezonie 22 spotkania, w których zdobył 27 bramek i zaliczył trzy asysty. Haaland ma na koncie 17 trafień w 14 meczach. Norweg dwukrotnie wypadł z gry z powodu urazów.
W poniedziałek, 13 grudnia o godz. 20:00 zadebiutuje nowy program wideo premium – "Sport.pl Live". Będzie go można oglądać co tydzień na stronach głównych Gazeta.pl i Sport.pl, a także na platformie YouTube i Twitchu Sport.pl. W pierwszym odcinku głównym tematem będzie forma polskich skoczków narciarskich i rewolucyjna zmiana w sprzęcie, z której korzystają już nasi rywale. Naszym gościem będzie m.in Apoloniusz Tajner (prezes PZN). Więcej informacji dostępne TUTAJ>>>