Kosmiczna kwota za Erlinga Haalanda! Hiszpanie wyliczyli koszt transferu

400 milionów euro - tyle według dziennika "AS" trzeba będzie wyłożyć za transfer Erlinga Haalanda. Hiszpanie pokusili się o dokładnie wyliczenia dotyczące kosztów sprowadzenia piłkarza.

O transferze Erlinga Haalanda w najbliższej przyszłości mówi się o dawna. 21-latek zadziwia świat skutecznością oraz parametrami wydolnościowymi i szybkościowymi. Właściwie już teraz wiadomo, że zawodnik nie pozostanie w Borussii Dortmund do końca kontraktu, który obowiązuje do czerwca 2024 roku. Dziennik "AS" zdecydował się wyliczyć, ile w rzeczywistości kosztować będzie transfer piłkarza. 

Zobacz wideo "Haaland to najlepsze, co przydarzyło się Lewandowskiemu". Supertalent z BVB jest już dogadany z nowym klubem?

Kosmiczna kwota za Haalanda. Trzeba będzie zapłacić za niego nawet 400 milionów euro 

Choć nie zawsze się o tym pamięta, to zakup piłkarza wiąże się nie tylko z wydatkiem związanym z kwotą odstępnego, ale także kontraktem oraz prowizjami menadżerskimi. Hiszpańskie medium twierdzi, że gdy weźmie się to wszystko na piłkarza, zainteresowany Haalandem klub będzie musiał wyciągnąć z kieszeni zawrotną kwotę 400 milionów euro

Według "AS-a" kwota odstępnego za Norwega już nie wynosi 75 milionów euro, jak podawano wcześniej, ale 100 milionów euro. Sprowadzenie piłkarza wiązać się będzie także z zapewnieniem gwiazdorskiego kontaktu, który może sięgać 25 milionów euro, czyli nawet 50 milionów euro za sezon brutto. W przypadku umowy pięcioletniej, a prawdopodobnie taką będzie chciał sobie zapewnić nowy klub Haalanda, oznacza to wydatek rzędu 250 milionów euro rozbitych na pięć lat. To jednak nie koniec wydatków. "AS" szacuje, że prowizja dla agenta zawodnika Mino Raioli może wynosić 14 milionów euro, a dla ojca Haalanda (on również rości sobie prawa) siedem milionów euro. Zbierając te wszystkie wydatki razem, da to kwotę około 400 milionów euro. 

Są to jednie kwoty szacunkowe i w przyszłości realne koszty związane ze sprowadzeniem Haalanda może być inny. Pokazuje to jednak skalę wydatku, z jakim trzeba będzie się liczyć przy kupnie Norwega. A to robi ogromne wrażenie. 

Haaland wszedł w ten sezon bardzo dobrze. We wszystkich rozgrywkach napastnik rozegrał 10 spotkań, w których strzelił 13 goli. Obecnie piłkarz zmaga się z kontuzją, która wyłączyła go z gry prawdopodobnie do końca rundy jesiennej. Liczne drobne kontuzje to jedyny aspekt, który może ewentualnie obniżyć wartość piłkarza, bo te przydarzają mu się nader często. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA