Lewandowski wyśrubował rekord! Bayern do końca drżał o wygraną nad niepokonanym rywalem

Bayern do końca drżał o wygraną, ale ostatecznie pokonał Freiburg 2:1 w meczu jedenastej kolejki Bundesligi. Jedną z bramek zdobył Robert Lewandowski, który tym samym wyśrubował swój osobisty rekord zdobytych goli w jednym roku.

Bayern miał przewagę od początku spotkania, ale przez pierwsze pół godziny piłkarzom Juliana Nagelsmanna grało się trudno. Obrońcy Freiburga utrudniali życie całej ofensywie monachijczyków i sami starali się tworzyć okazje, ale tych nie wykorzystywali. 

Zobacz wideo To może być nowa gwiazda reprezentacji Polski. "Euforia wśród kibiców"

Goretzka zapewnił prowadzenie po trudnym początku Bayernu

W 30. minucie przyszło przełamanie. Leon Goretzka dostał podanie od Thomasa Muellera tuż przed polem karnym rywali, przygotował sobie piłkę i uderzył nie do obrony dla bramkarza Freiburga, Marka Flekkena. Prowadzenie udało im się utrzymać do końca pierwszej połowy, ale nie mieli wielu kolejnych okazji do jego podwyższenia. 

Podobnie było w drugiej połowie, a coraz bardziej niewidoczny stawał się Robert Lewandowski. Bayern jednak dominował, a Polak zaczął podłączać się pod akcje kolegów i choć do piłki nie dochodził to był już pewnym zagrożeniem dla obrony rywali. 

Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl.

60. gol Lewandowskiego w 2021 roku! Bayern z dziewiątym zwycięstwem

Ostatecznie i Lewandowski dostał szansę, żeby zabłysnąć. W 75. minucie Alphonso Davies dograł piłkę z lewego skrzydła po ziemi do stojącego w polu karnym Leroya Sane, a Niemiec oddał piłkę do prawej strony "szesnastki". Tam Robert Lewanodwski dołożył tylko nogę, wcisnął piłkę do bramki i podwyższył prowadzenie swojej drużyny na 2:0. 

Dla napastnika Bayernu był to już 60. gol w 50. spotkaniu w tym roku, więc Polak wyśrubował swój osobisty rekord - do tej pory jego najlepszym wynikiem były 54 bramki z 2019 roku.

Bayern nie potrafił jednak utrzymać wyniku 2:0 do końca spotkania. W drugiej minucie doliczonego czasu gry drugiej połowy spotkania kontakt złapał Freiburg za sprawą gola Janika Haberera. Ten zryw gości przyszedł jednak za późno. Nie udało im się wyrównać i Bayern odniósł dziewiąte zwycięstwo w tym sezonie Bundesligi. To także pierwsza porażka w tym sezonie Freiburga.

W ligowej tabeli Bayern jest liderem z dorobkiem 28 punktów zdobytych w jedenastu spotkaniach. Freiburg wciąż jest na rewelacyjnej trzeciej pozycji z 22 punktami i jest pewny utrzymania tej pozycji przed dwunastą kolejką spotkań. W niej Freiburg zagra z Eintrachtem Frankfurt, a Bayern przeciwko Augsburgowi.

Więcej o: