Laureat Złotej Piłki jest gotowy oddać swoją Lewandowskiemu. "Do cholery!"

- Do cholery! Dajcie Lewandowskiemu Złotą Piłkę! - apeluje Luis Suarez Miramontes, były laureat tej nagrody i legendarny zawodnik Barcelony.

Robert Lewandowski jest w kosmicznej formie. We wtorek Bayern Monachium rozbił 5:2 Benfikę w Lidze Mistrzów, a Polak zdobył trzy bramki. Tym samym został pierwszym piłkarzem z TOP 5 lig w Europie, który przekroczył barierę 20 goli w tym sezonie - ma ich 22. Biorąc pod uwagę bieżący rok kalendarzowy Lewandowski zdobył już 58 bramek, czyli najwięcej w karierze. I najwięcej ze wszystkich czołowych napastników świata. Wiele wskazuje, że stał się głównym faworytem do wygrania Złotej Piłki.

Zobacz wideo Maradona, Hamsik, a kiedyś Zieliński? "Może stać się symbolem Napoli" [REPORTAŻ]

Tak przynajmniej uważa Luis Suarez Miramontes, jedyny piłkarz urodzony w Hiszpanii, który zdobył Złotą Piłkę (w 1960). - Do cholery! Dajcie Lewandowskiemu Złotą Piłkę! A jeśli nie, to ja z przyjemnością oddam mu swoją - stwierdził były zawodnik Barcelony czy Interu.

Oprócz Polaka szanse na triumf w plebiscycie mają też Jorginho i Leo Messi. Brazylijczyk z włoskim paszportem wygrał z Chelsea LM, a z kadrą Euro 2020. Z kolei Messi to król strzelców La Ligi i Copa America (a Argentyna wygrała ten turniej).

Warto dodać, że rok temu gazeta "France Football" odwołała plebiscyt z powodu pandemii. Lewandowski był największym poszkodowanym tej sytuacji, bo zdobył z Bayernem Monachium potrójną koronę. A także zgarnął korony króla strzelców Ligi Mistrzów, Bundesligi oraz Pucharu Niemiec. Otrzymał też tytuł "Piłkarza Roku UEFA".

Więcej treści sportowych znajdziecie na gazeta.pl

Lewandowski poszkodowany. "Był jak maszyna"

- Zachwycamy się Bayernem, który wygrał wszystko, ale to Lewandowski go do tego doprowadził. Strzelił kosmiczną liczbę goli, ale na tym jego wpływ na zespół się nie kończył. Był jak maszyna. Dla mnie to jedyny kandydat do indywidualnych wyróżnień za 2020 rok - mówi już rok temu Luis Suarez Miramontes w rozmowie ze Sport.pl, gdy Lewandowski został Ikoną Futbolu 2020.

Ale teraz nastroje wśród byłych piłkarzy są podobne. - To jest inny sport, który uprawiasz. To jest inna liga. Nigdy nie grałeś na takim poziomie i to przez tak długi okres - zwrócił się do Lewandowskiego po meczu z Benfiką Mario Gomez, były napastnik kadry Niemiec. I dodał: - Lewandowski ma jeszcze kilka lat gry, więc może dogonić Ronaldo i Messiego.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.