Bayern Monachium prezentuje w tym sezonie wyśmienitą formę. Drużyna prowadzona przez Juliana Nagelsmanna nie ma sobie równych zarówno w Bundeslidze jak i w Lidze Mistrzów. Jak do tej pory Bawarczycy zanotowali tylko jedną porażkę z Eintrachtem Frankfurt (1:2) na początku października, ale zdaje się, że można ją rozpatrywać wyłącznie jako wypadek przy pracy.
W ubiegły weekend monachijczycy rozbili kolejnego rywala w Bundeslidze - Hoffenheim 4:0. Bramki w tym spotkaniu zdobywali Serge Gnabry, Robert Lewandowski, Eric Maxim Choupo-Moting i Kingsley Coman. Właśnie ten ostatni zawodnik według najnowszych doniesień medialnych może już niedługo pożegnać się z Bayernem.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Jak poinformował hiszpański dziennik "AS" władze Bayernu Monachium są zdeterminowane, aby sprzedać Comana w letnim okienku transferowym. Jest to spowodowane tym, że Francuz nie chce podpisać proponowanego mu kontraktu. Oferta klubu jest dla niego niesatysfakcjonująca finansowo, ponieważ 25-latek oczekuje pensji na poziomie aż 16 milionów euro rocznie, co wywindowałoby go w okolice czołówki najlepiej zarabiających piłkarzy Bayernu.
W związku z tym władze klubu zdecydowały, że najrozsądniejszym wyjściem z tej sytuacji będzie sprzedanie Kingsleya Comana, aby zdążyć jeszcze coś na nim zarobić. W przeciwnym wypadku Francuz już w styczniu 2023 roku będzie mógł podpisać kontrakt z nowym klubem i w czerwcu odejść za darmo, ponieważ wtedy kończy się jego obecny kontrakt. Skauci Bayernu natomiast rozpoczęli już poszukiwania następcy 25-latka. Według pierwszych doniesień medialnych na celowniku Bawarczyków znaleźli się Karim Adeyemi z RB Salzburg oraz Antony z Ajaxu Amsterdam.