Borussia Dortmund chce sprowadzić brata swojej gwiazdy. Wielki talent

18-letni Jude Bellingham jest ostatnio jednym z głównych filarów Borussii Dortmund. Wszystko wskazuje na to, że już niedługo może zagrać w jednej drużynie ze swoim o dwa lata młodszym bratem - Jobe.

Jude Bellingham to zdecydowanie jeden z największych talentów angielskiej piłki. Zaledwie 18-letni pomocnik ma już spore doświadczenie w dorosłym futbolu. Jego kariera zdecydowanie przyspieszyła w poprzednim sezonie, kiedy to zamienił Birmingham City na Borussię Dortmund. Niemcy zapłacili za niego 23 miliony euro, co bardzo szybko zaczęło się zwracać. Anglik w ekspresowym tempie wywalczył sobie silną pozycję w drużynie i jak do tej pory rozegrał w niej w sumie 60 spotkań, w których zdobył siedem bramek i zaliczył 10 asyst. Na swoim koncie ma już także osiem występów w dorosłej reprezentacji Anglii. 

Zobacz wideo Bardzo krótka konferencja Michniewicza. "Chciałem przeprosić"

Drugi z Bellinghamów na celowniku BVB

Również w Birmingham City swoją karierę rozpoczyna o dwa lata młodszy brat Jude'a Bellinghama - Jobe, który jest skrzydłowym. Jeszcze przed szesnastymi urodzinami znalazł się on w kadrze pierwszego zespołu, jednak w dalszym ciągu w nim nie zadebiutował. Jest jednak zdecydowanie wyróżniająca się postacią w drużynie U-18 i regularnie występuje także w reprezentacji Anglii U-17. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

W tym sezonie młodszy z braci Bellinghamów rozegrał pięć spotkań w Premier League U-18, w których zdobył trzy bramki. Do tego dołożył jeszcze jeden występ w drużynie rezerw w Premier League 2 i pięć występów w barwach reprezentacji Anglii U-17, która walczy o awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy U-17.

Wszystko wskazuje więc na to, że 16-letni Jobe Bellingham może mieć równie wielki talent jak jego brat. Wygląda również na to, że w najbliższym czasie obaj mogą zagrać w tej samej drużynie. Bowiem według dziennika "Bild" Borussia Dortmund przymierza się do transferu drugiego z braci Bellinghamów z nadzieją, że okaże się równie trafioną inwestycją co Jude. 

Zobacz wideo
Więcej o: