Kontuzja Haalanda poważniejsza niż zakładano! "Przy tego typu urazach potrzeba dużo czasu"

Bardzo niepokojące wieści o kontuzji Erlinga Haalanda przekazał Jan Aage Fjortoft, były kapitan reprezentacji Norwegii. Napastnik Borussii Dortmund może pauzować nawet jeszcze w przyszłym roku. To koniec szans napastnika na koronę króla strzelców w Bundeslidze?

- Poczuł ból w nodze po meczu z Mainz, ale wydawało się, że to nic poważnego. Później okazało się, że jest jednak inaczej. Rozmawiałem z kilkoma osobami i być może Erling Braut Haaland rozegrał ostatni mecz w 2021 roku - powiedział Jan Aage Fjortoft, były kapitan reprezentacji Norwegii na Twitterze.

Zobacz wideo Największy wygrany meczu z Napoli. "Kibice Legii docenili jego postawę"

Media oceniają występ Lewandowskiego. Media oceniają występ Lewandowskiego. "Maszyna Bayernu tańczy w rytm Polaka"

Dłuższa przerwa Haalanda?

- Kilka tygodni może przerodzić się w przerwę w 2022 roku. Wszystko zależy od tego, jak organizm zareaguje na zabiegi w nadchodzących tygodniach. Przy tego typu kontuzjach potrzeba dużo czasu, dlatego Haaland w najbliższych meczach Borussii i reprezentacji Norwegii nie zagra - dodał Fjortoft.

O dłuższej przerwie Norwega mówił już na piątkowej piątkowej konferencji prasowej Marco Rose,  trener Borussii Dortmund. - Haaland nie zagra, a nawet opuści kilka tygodni przez kontuzję biodra - przyznał szkoleniowiec.

Haaland straci szanse na tytuł króla strzelców Bundesligi? Lewandowski odskoczy rywalowi?

To kolejny uraz Erlinga Haalanda w ciągu ostatnich kilku tygodni. Napastnik Borussii Dortmund nie zagrał we wrześniowym meczu z Borussią Moenchengladbach (0:1), ponieważ doznał kontuzji mięśniowej. W sumie Norweg w tym sezonie był nieobecny już w czterech spotkaniach (trzech w Bundeslidze, jednym w Lidze Mistrzów).

Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl

Haaland wrócił po ostatnim urazie z impetem, bo w pierwszym meczu po kontuzji strzelił dwa gole w meczu z Mainz. W sumie 21-latek strzelił dziewięć goli i zaliczył trzy asysty w sześciu meczach. Do soboty taki sam dorobek strzelecki miał Robert Lewandowski. Polak zdobył jednak gola w wygranym 4:0 meczu z TSG 1899 Hoffenheim i awansował na pozycję lidera najskuteczniejszych.

W sobotę Borussia Dortmund bez Norwega w składzie pokonała na wyjeździe Arminię Bielefeld 3:1. Gole dla zwycięzców zdobyli Emre Can (31. - rzut karny), Mats Hummels (45.) oraz Jude Bellingham (72.).

Matty Cash wraz z rodziną w Ambasadzie RP w Londynie. Źródło: https://twitter.com/LaczyNasPilka/status/1451884129662996484/photo/1Matty Cash w Ambasadzie RP w Londynie. Przemówił do polskich kibiców [WIDEO]

Borussii Dortmund zajmuje drugie miejsce w Bundeslidze. Traci jednak tylko punkt do prowadzącego Bayernu Monachium. W następnej kolejce BVB podejmie FC Koeln.

Więcej o: