Piszczek zdradza, co doprowadziło do rozłamu w szatni Borussii Dortmund. "Szok"

- Odejście Mario Gotze do Bayernu był dla nas szokiem. To pokazało nam, że nie będziemy grać razem na zawsze. Zastanawialiśmy się, co by było, gdybyśmy dalej wspólnie grali w Borussii - powiedział Łukasz Piszczek w podcaście Kicker meets DAZN.

Łukasz Piszczek występował w Borussii Dortmund w latach 2011-2021, ale wciąż pozostaje związany z niemiecką piłką. Obecny zawodnik LKS Goczałkowice-Zdrój pełni rolę eksperta przy meczach Bundesligi w nowej, na polskim rynku, marce Viaplay. Piszczka wspomina wiele osób związanych z Borussią Dortmund, w tym byli koledzy klubowi. "Sposób, w jaki dzień po dniu ciężko pracował nad sobą jako profesjonalista, a jednocześnie zawsze ciągnął za sobą zespół, był wyjątkowy. Wszyscy go uwielbialiśmy" - mówił Giovanni Reyna w rozmowie z "Kickerem".

Zobacz wideo Piszczek: Czuję niedosyt, bo nie zdobyłem medalu z reprezentacją Polski

Łukasz Piszczek zdradza, co doprowadziło do rozłamu szatni Borussii Dortmund. "Szok"

Łukasz Piszczek był gościem podcastu "Kicker meets DAZN" i w jego trakcie poruszył wiele interesujących wątków. Były reprezentant Polski zdradził, co doprowadziło do rozłamu w szatni Borussii Dortmund po przegranym finale Ligi Mistrzów w 2013 roku. "Odejście Mario Gotze do Bayernu był dla nas szokiem. To pokazało nam, że nie będziemy grać razem na zawsze. Zastanawialiśmy się, co by było, gdybyśmy dalej wspólnie grali w Borussii. Każdy jest odpowiedzialny za swoje decyzje, Mario chciał pracować z Guardiolą" - powiedział.

Piszczek wrócił też do sezonu 2014/2015, który BVB nie rozpoczęło najlepiej. Drużyna wówczas prowadzona przez Juergena Kloppa w pewnym momencie znajdowała się w strefie spadkowej, a finalnie zakończyła sezon na siódmym miejscu. "Ten intensywny okres kosztował nas, ale też trenera, dużo energii czy siły. Myślę, że wtedy coś się zacięło, ale to było normalne. Pod koniec sezonu zakwalifikowaliśmy się do Ligi Europy. Szkoda tylko, że trener nie chciał dalej iść z nami" - dodał 66-krotny reprezentant Polski.

Łukasz Piszczek świetnie rozpoczął sezon trzeciej ligi z LKS-em Goczałkowice Zdrój. Drużyna z województwa śląskiego jest liderem tabeli w grupie trzeciej i jeszcze nie przegrała żadnego spotkania. Jak Piszczek traktuje grę w zespole, w którym się wychował? "Gram tutaj dla zabawy. Piłkarską karierę już skończyłem w Dortmundzie" - skwitował.

Więcej o:
Copyright © Agora SA