Mistrz Niemiec nie miał problemów z odniesieniem zwycięstwa po trafieniach Thomasa Muellera, Joshuy Kimmicha i samobóju autorstwa Sebastiana Griesbecka. Od 48. minuty Bayern Monachium musiał grać w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Benjamina Pavarda, ale gospodarzy stać było tylko na gola honorowego. W 88. minucie Manuela Neuera pokonał Cedric Itten.
Robert Lewandowski przerwał swoją znakomitą passę w strzelecką i po raz pierwszy od 20 spotkań nie pokonał bramkarza rywali, licząc wszystkie rozgrywki w meczach Bayernu Monachium. Co więcej, Polakowi zabrakło jednego meczu, aby wyrównać rekord Bundesligi, należący do legendarnego Gerda Muellera w liczbie kolejnych 16 spotkań w Bundeslidze z przynajmniej jedną bramką.
"Mógłby ustanowić kolejny historyczny rekord należący do Gerda Muellera, gdyby strzelił gola w 16. meczu z rzędu. Ale to nie nastąpiło. W 39. minucie był blisko, ale po rzucie rożnym Kimmicha trafił w poprzeczkę. Był jeszcze bliżej w 68. minucie, ale wtedy zamiast niego do własnej bramki skierował piłkę Griesbeck" - napisano na portalu abendzeitung-muenchen.de, gdzie oceniono występ Lewandowskiego na "3" w skali 1-6.
"Zdobywca nagrody Złotego Buta w wielu akcjach wydawał się być zbyt swobodny i z jego strony nie groziło piłkarzom beniaminka niebezpieczeństwo" - to z kolei komentarz portalu kreisboted.de, który surowo ocenił występ Polaka, dając mu tylko "4".
"Robert Lewandowski strzelił gola w 15 meczach z rzędu w Bundeslidze, do rekordu Gerda Muellera zabrakło tylko jednego meczu. Polak nie chciał zdobyć bramki przeciwko Fuerth. Można było odnieść wrażenie, że beniaminek za wszelką cenę chce zapobiec strzeleniu gola przez Lewandowskiego" - napisali dziennikarze spiegel.de.
"Przed spotkaniem z Fuerth mógł zostać złamany kolejny rekord ikony Bayernu, która zmarła w połowie sierpnia w wieku 75 lat. Lewandowski strzelił przynajmniej jednego gola w 15 ligowych meczach z rzędu, a passa Muellera trwała aż 16 meczów. Ale tym razem Lewandowski, który tradycyjnie dąży do strzelenia bramki, pokazał się ze swojej futbolowo-romantycznej strony, zostawiając wyczyn napastnika w księdze rekordów niemieckiego futbolu, choć zrobił to niechętnie" - czytamy na łamach niemieckiego oddziału Eurosportu.
Natomiast internetowe wydanie stacji Sky podkreśliło krótko, że: "W wygranym 3:1 meczu Bayernu Monachium z SpVgg Greuther Fürth, zakończyła się imponująca seria bramkowa Roberta Lewandowskiego". Ostatni mecz bez gola Polaka w Bundeslidze odbył się 5 lutego 2021 roku przeciwko Hercie Berlin.
Bayern Monachium w następnej kolejce Bundesligi zagra u siebie z Eintrachtem Frankfurt (3 października o godz. 17:30). Wcześniej, bo już 29.09 podejmie o godz. 21:00 na własnym stadionie Dynamo Kijów w drugiej kolejce Ligi Mistrzów.