Robert Lewandowski odebrał Złotego Buta. Nagrodę przyznaje European Sports Media, w której imieniu magazyn "Kicker" zorganizował galę na stadionie w Monachium. Wyróżnienie wręczył Polakowi Jorg Jakob, redaktor naczelny magazynu.
Robert Lewandowski po odebraniu Złotego Buta odpowiadał na pytania hiszpańskich dziennikarzy. Potwierdził, że interesował się nim kiedyś Real Madryt. - To prawda, że kilka razy spotkałem się z Florentino Perezem, raz nawet po meczu z Realem. Ale to, co wydarzyło się na tej rozmowie, jest tajemnicą - przyznał.
Polak zdradził również co sądzi o Karimie Benzemie, znakomitym napastniku reprezentacji Francji i Realu Madryt. - Podziwiam Karima, bo jest świetnym zawodnikiem. Nie tylko jego gole, ale także to, jak bardzo sprawia, że jego drużyna gra. Jego praca dla zespołu jest tym, co lubię w nim najbardziej - dodał Robert Lewandowski.
Kto był jego idolem w przeszłości? - pytali hiszpańscy dziennikarze. - Kiedy byłem młody, patrzyłem na Thierry'ego Henry'ego, ale moimi prawdziwymi idolami byli moi rodzice, którzy poświęcili się, aby zabrać mnie na treningi po pracy i starali się, abym nie był zawodowym piłkarzem, ale szczęśliwym dzieckiem - powiedział napastnik Bayernu Monachium i reprezentacji Polski.
Lewandowski dodał również, że nie ma ciśnienia, by spróbować gry w innej lidze. - Teraz to nie jest coś, co mam na myśli, ponieważ jestem w stu procentach skoncentrowany na grze w Bayernie. Zawsze są spekulacje, ale już spotykam się z klubami z innych krajów w Lidze Mistrzów. Nie potrzebuję wypróbować innych lig - dodał Lewandowski.
Nikt nie ma już wątpliwości, że Robert Lewandowski na zawsze zapisał się w historii piłki nożnej. W zeszłym roku Polak otrzymał nagrodę FIFA The Best dla najlepszego piłkarza na świecie i tylko z powodu pandemii prawdopodobnie nie została mu wręczona Złota Piłka za 2020 rok. W sezonie 2020/21 Polak nie miał sobie równych. Zanotował aż 41 trafień w Bundeslidze, dzięki czemu pobił legendarny rekord Gerda Muellera z sezonu 1971/1972 (40 bramek). Drugiego w klasyfikacji Leo Messiego napastnik Bayernu wyprzedził aż o 11 bramek, czyli 22 punkty w klasyfikacji. Trzeci był Cristiano Ronaldo z 29 trafieniami.
- Dedykuję tę nagrodę Gerdowi Muellerowi, którego podziwiam, ale przede wszystkim mojej żonie Annie. Jest dla mnie kluczową osobą i źródłem wielkiej motywacji - powiedział Robert Lewandowski. - W domu wszystkie złe myśli przestają się liczyć. Mogę koncentrować się na tym, co najważniejsze w życiu, czyli na rodzinie. Jestem bardzo szczęśliwy, że moje życie prywatne tak się ułożyło i mam ogromne wsparcie bliskich - dodał.