Na początku tego sezonu Robert Lewandowski znajduje się w świetnej formie. Polak strzelił 10 goli w sześciu spotkaniach w barwach Bayernu Monachium, trafiając w każdym z meczów, w którym wystąpił. Kolejne trafienia przybliżają 33-latka do pobicia bądź śrubowania kolejnych rekordów.
W miniony weekend Bayern Monachium wygrał 4:1 z RB Lipsk. Lewandowski strzelił "tylko" jednego gola w tym spotkaniu, ale pozwoliło mu to jednak przebić wyczyn Gerda Muellera, który w koszulce Bayernu Monachium strzelał gole w 16 meczach z rzędu. Polak ma na koncie 17 takich spotkań, po raz ostatni nie strzelił w rozgrywanym na początku lutego meczu z Herthą BSC.
W najbliższy weekend Bawarczycy zmierzą się z Vfl Bochum u siebie. Jeśli Polak przedłuży passę strzelecką, nie tylko będzie dalej śrubował rekord meczów z rzędu ze strzelonym golem dla Bayernu, ale stanie przed szansą pobicia kolejnego historycznego osiągnięcia. Tym razem chodzi o liczbę meczów domowych ze strzelonym golem. W tym momencie Lewandowski ma ich na koncie 12. Taki sam wynik w przeszłości osiągali Gerd Mueller oraz Jupp Heynckes. Aby znaleźć ostatni domowy mecz Bayernu Monachium bez trafienia Lewandowskiego, należy cofnąć się początku grudnia 2020 roku. Wtedy to mistrzowie Niemiec zremisowali 3:3 z RB Lipsk.
Co ciekawe, najbliższym rywalem Bawarczyków będzie Vfl Bochum, czyli jedyny zespół w Bundeslidze, któremu Lewandowski nie strzelił gola w lidze. Głównym powodem jest fakt, że zespół ten po raz ostatni występował w najwyższej niemieckiej klasie rozgrywkowej w sezonie 2009/2010. Lewandowski strzelał natomiast przeciwko Bochum w meczach Pucharu Niemiec. Jego bilans przeciwko temu rywalowi to dwa mecze i dwa gole. Spotkanie Bayern - Bochum odbędzie się w sobotę o godzinie 15:30.