Robert Lewandowski wybrany najlepszym napastnikiem świata! "Deklasacja w głosowaniu"

Robert Lewandowski najlepszym napastnikiem świata! W ankiecie "Kickera" Polak znokautował konkurencje!

Na internetowej stronie "Kickera" powstała ankieta, gdzie kibice musieli wskazać najlepszego napastnika z czołowych pięciu lig świata. Głos oddało blisko 47 tysięcy kibiców, a Robert Lewandowski uzyskał aż 46,78 procenta wszystkich głosów. Na drugim miejscu znalazł się Erling Haaland. Norweskiego snajpera Borussii Dortmund wskazało 27,59 proc. ankietowanych. Na czele zestawienia znalazło się dwóch napastników z Bundesligi, ale nie może to dziwić, bo "Kicker" to niemiecka gazeta.

Trzeci był Cristiano Ronaldo, który wyprzedził Kyliana Mbappe i Romelu Lukaku. Leo Messi zajął dopiero szóste miejsce. Największym zaskoczeniem jest chyba miejsce Neymara, który zamyka TOP 15. Trzeba jednak pamiętać, że w ostatnim czasie Brazylijczyka nękały kontuzje.

Najlepszy napastnik według "Kickera"

  1. Robert Lewandowski 46,78 proc.
  2. Erling Haaland 27,59 proc.
  3. Cristiano Ronaldo 8,47 proc.
  4. Kylian Mbappé 5,28 proc.
  5. Romelu Lukaku 3,78 proc.
  6. Lionel Messi 3,44 proc.
  7. Zlatan Ibrahimović 1,50 proc.
  8. Mo Salah 0,77 proc.
  9. Karim Benzema 0,72 proc.
  10. Memphis Depay 0,43 proc.
  11. Harry Kane 0,39 proc.
  12. Ciro Immobile 0,32 proc.
  13. Alvaro Morata 0,17 proc.
  14. Luis Suarez 0,15 proc.
  15. Neymar 0,13 proc.
  16. Antoine Griezmann 0,10 proc.

Lewandowski nie jest przypadkowym triumfatorem

Nie jest przypadkowym, bo od kilkunastu miesięcy znajduje się w niesamowitej dyspozycji. W minionym sezonie pobił strzelecki rekord Bundesligi niedawno zmarłego Gerda Muellera, gdy zdobył 41 bramek. Rozgrywki 21/22 też zaczął wyśmienicie. 33-latek strzelił sześć goli w lidze, choć rozegrał zaledwie cztery mecze. Do tego dołożył też dwie bramki w finale Superpucharu Niemiec (3:1 z Borussią Dortmund). No i w kadrze Paulo Sousy strzelił trzy gole i miał trzy asysty podczas zgrupowania wrześniowego, na którym Polska zdobyła siedem punktów (wygrane nad San Marino i Albanią, oraz remis z Anglią).

Już we wtorek Bayern zmierzy się w Lidze Mistrzów z Barceloną, więc Lewy będzie miał okazje do poprawy swojego wyniku.

Więcej o: