Sparing z zespołem z Amsterdamu był drugim letnim sparingiem mistrzów Niemiec przed nowym sezonem. Bawarczycy bez Roberta Lewandowskiego w składzie zremisowali 2:2 po bramkach Érica Maxima Choupo-Motinga i Tanguya Nianzou. Był to jednocześnie pierwszy mecz dla Juliana Nagelsmanna przed własną publicznością.
Tydzień wcześniej Bayern rozegrał pierwszy letni mecz kontrolny przeciwko FC Koeln i przegrał 2:3. Najwyraźniej kibice pamiętali tę porażkę i postanowili wyrazić niezadowolenie z wyniku. Sobotnie spotkanie z Ajaxem rozpoczęło się od licznych obelg w stronę nowego szkoleniowca Bawarczyków.
"Zaraz po rozpoczęciu gry ok. 20 kibiców Bayernu skandowało: "Nagelsmann, ty świnio, wracaj do TSV!". W 29. i 46. minucie fani-idioci powtarzali obelgi, które dobrze słyszało 8500 widzów na 75-tysięcznym stadionie" - napisał niemiecki dziennik "Bild".
Komentarze kibiców dotyczyły przeszłości Nagelsmanna. 34-latek, który podpisał z Bayernem Monachium kontrakt do 2026 roku niegdyś występował w zespole odwiecznego rywala klubu z Allianz Arena TSV 1860 Monachium. W ciągu siedmiu lat występował tam jako zawodnik w drużynach U-17, U-19 i rezerwach, a następnie jako asystent trenera U-17.
Menedżer mistrzów Niemiec skomentował zachowanie kibiców. - Opowiadam się za tolerancją. Nie wszyscy muszą klaskać, że pochodzę z rywala Bayernu z tego samego miasta. Każdy musi tylko zgodzić się ze swoim sumieniem, jak to wyrazić - powiedział po meczu.