Robert Lewandowski pobił rekord Gerda Muellera w liczbie strzelonych bramek w jednym sezonie Bundesligi. W ostatnim meczu sezonu z Augsburgiem (5:2) Polak trafił do siatki w ostatniej minucie, strzelając swoją 41. bramkę, bijąc wyczyn legendarnego Niemca, który w swoim rekordowym sezonie 1971/72 zdobył 40 goli.
Wyczyn Roberta Lewandowskiego skomentował Grzegorz Lato, były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. - Wszystkie rekordy są do pobicia - wcześniej czy później. Może za dziesięć, dwadzieścia, trzydzieści lat ktoś pobije rekord Roberta Lewandowskiego - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty.
- Cieszymy się z jednego, że to Polak. Choć Niemcom to nie pasuje, ale to ich sprawa. Robert Lewandowski dobrze się zachował, on wychodzi na boisko jako sportowiec, gra, strzela. Komentarze są różne - dodał Lato.
Tym samym Robert Lewandowski zakończył obecny sezon Bundesligi z 41 bramkami na koncie. Drugie miejsce w klasyfikacji strzelców zajął Andre Silva z Eintrachtu Frankfurt, który w rozgrywkach strzelił 13 goli mniej od Lewandowskiego. Warto dodać, że Portugalczyk potrzebował 32 spotkań do zdobycia 28 bramek, natomiast Polak pobił rekord, grając w 29 meczach.
Redakcja serwisu Sport.pl kibicowała Robertowi Lewandowskiemu w specjalnym dziale "Licznik rekordu". W pogoni za pobiciem rekordu uruchomiliśmy też na nośniku multimedialnym w samym centrum Warszawy licznik, dzięki któremu tysiące ludzi codziennie mogli śledzić, jak szło kapitanowi reprezentacji Polski (więcej tutaj).