Przez wiele lat gry w barwach BVB Piszczek zapracował na miano legendy klubu. Po 11 latach przyszedł jednak czas na pożegnanie. Polak odejdzie z drużyny po wygaśnięciu kontraktu, choć szefowie klubu z Signal Iduna Park chcieli kontynuować z nim współpracę.
Łukasz Piszczek rozpoczął spotkanie w ramach 34. kolejki Bundesligi jako kapitan Borussii Dortmund. Przed meczem Polak został uhonorowany - otrzymał kwiaty, podziękowania i specjalną fotografię, na której widać pozostałych zawodników BVB podrzucających Piszczka w górę.
Co więcej, pozostali piłkarze Borussii w meczu z Bayerem Leverkusen wystąpili w specjalnych koszulkach, oddających hołd Polakowi. Na trybunach z kolei pojawiła się wielka koszulka z nazwiskiem "Piszczek" i numerem "26".
Były reprezentant Polski opuścił boisko w 75. minucie. W jego miejsce na murawie pojawił się Felix Passlack. Piszczek przy opuszczaniu placu gry otrzymał kolejne wyrazy uznania od piłkarzy, którzy ustawili się w szpaler.
Łukasz Piszczek zasilił szeregi Borussii Dortmund w lipcu 2010 roku, przenosząc się na Signal Iduna Park z Herthy Berlin. Od tamtego czasu rozegrał 381 meczów we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił 18 goli i zanotował 64 asysty. Polak wywalczył z BVB osiem trofeów - po trzy Puchary Niemiec i Superpuchary Niemiec, a także dwa mistrzostwa kraju.