Wreszcie to zrobił! Robert Lewandowski wyrównał historyczny rekord Gerda Muellera, który legenda Bayernu Monachium ustanowiła w sezonie 1971/72. Kapitan reprezentacji Polski strzelił gola w sobotnim meczu z Freiburgiem, zdobywając 40. bramkę w tym sezonie Bundesligi. Została jeszcze jedna szansa na przebicie Niemca. W ostatniej kolejce tego sezonu Bayern zmierzy się z Augsburgiem.
Chwilę po meczu z Freiburgiem Lewandowski skomentował w mediach społecznościowych swój wyczyn. "Osiągnąłem cel, którego sobie nawet nie wyobrażałem" - napisał napastnik Bayernu. Niemieckie media zastanawiają się natomiast, ile czasu teraz minie, aż ktoś powtórzy wyczyn Polaka i przełamie barierę 40 goli w jednym sezonie.
- Myślę, że Lewandowski będzie miał swój rekord przez jakiś czas. Na jak długo? O tym już zadecyduje konkurencja. Są tacy, którzy idą w jego ślady. Na przykład Erling Haaland, który również wypracowuje olbrzymie liczby. On może to zrobić - powiedział sport1.de trener Bayernu Hansi Flick. W tym sezonie Bundesligi Haaland rozegrał 26 spotkań, w których strzelił 25 goli.
Robert Lewandowski będzie miał ostatnią szansę w tym sezonie na przebicie rekordu Gerda Muellera. Bayern Monachium w ostatniej kolejce Bundesligi zmierzy się z Augsburgiem, w którym występuje inny Polak - Rafał Gikiewicz. Spotkanie odbędzie się w najbliższą sobotę 22 maja. Warto dodać, że 32-latek mógł tego dokonać w meczu z Freiburgiem, jednak w niewytłumaczalny sposób zmarnował po przerwie stuprocentową sytuację.