Są pierwsze informacje ws. urazu Roberta Lewandowskiego. "Gotowy"

Pojawiła się pierwsza informacja dotycząca stanu zdrowia Roberta Lewandowskiego po tym, jak Polak zszedł z boiska z urazem podczas treningu Bayernu Monachium w czwartek. Według informacji redaktora naczelnego portalu WP Sportowe Fakty polski napastnik zagra w sobotę bez przeszkód.

Lewandowski nie dokończył porannego treningu Bayernu Monachium w czwartek, a dziennik "Bild" podał, że doznał urazu i wyglądał na "wyraźnie wkurzonego". To tym gorsza informacja, że w sobotę Lewandowski ma pierwszą z dwóch okazji na wyrównanie i pobicie legendarnego rekordu Gerda Muellera.

Zobacz wideo Kto mógłby zastąpić Lewandowskiego w Bayernie? Skaut Borussii: Jest kilka nazwisk

Pierwsze informacje o Lewandowskim po tym, jak nie dokończył treningu. "Wszystko OK"

Na zdjęciach udostępnionych na Twitterze przez obecnych na treningu fotoreporterów wynika, że Lewandowski zszedł z boiska w asyście sztabu medycznego Bayernu. Portal telewizji "Sport1" podał, że zdarzenie miało miejsce po około 40 minutach treningu i udał się do hotelu z lekarzem drużyny, doktorem Jochenem Hahne i fizjoterapeutą Giannim Bianchim.

Na szczęście pojawiają się już pierwsze informacje dotyczące tego, czy uraz Polaka jest poważny. I są pozytywne. "Z Robertem Lewandowskim wszystko OK. W sobotę normalnie do gry" - napisał na Twitterze redaktor naczelny portalu WP Sportowe Fakty Paweł Kapusta.

Te same informacje przekazał portal Onet Sport. "Jak wynika z naszych informacji, z Robertem Lewandowskim nie stało się nic poważnego. Nie ma zagrożenia poważną kontuzją, a on sam będzie gotowy do gry w nadchodzący weekend" - czytamy w artykule. Doniesienia nie zostały jeszcze potwierdzone przez Bayern. W sobotę, 15 maja Bayern zagra w 33. kolejce Bundesligi z Freiburgiem.

W centrum Warszawy uruchomiliśmy licznik goli Roberta Lewandowskiego!

Przypomnijmy, że Polak niedawno wrócił po kontuzji, której nabawił się w meczu reprezentacji Polski z Andorą, by spróbować dogonić rekord wszech czasów niemieckiej piłki. Redakcja serwisu Sport.pl kibicuje temu pościgowi w nowym specjalnym dziale "Licznik rekordu". A w pogoni za rekordem - wierzymy, że udanym, bo Lewandowskiemu do jego wyrównania brakuje już tylko jednej bramki, a zostały mu jeszcze dwa mecze - uruchomiliśmy też na nośniku multimedialnym w samym centrum Warszawy licznik, dzięki któremu tysiące ludzi codziennie mogą śledzić, jak idzie kapitanowi reprezentacji Polski (więcej tutaj).

Więcej o:
Copyright © Agora SA