Bayern Monachium grzmi ws. transferu Haalanda. "Oni nie rozumieją"

Oliver Kahn, dyrektor Bayernu Monachium, zabrał głos w sprawie transferu Erlina Haalanda do zespołu mistrzów Niemiec. - Wszyscy, którzy mówią o tym transferze, nie rozumieją całej sytuacji - powiedział.

Nazwisko norweskiego napastnika w ostatnich tygodniach wspominane było w kontekście transferu do wielu europejskich klubów. Jednym z nich jest Bayern Monachium. Erling Haaland uważany jest za idealnego następcę Roberta Lewandowskiego, który zapowiedział, że chciałby grać na najwyższym poziomie jeszcze przez pięć lat. Norweg ma w kontrakcie zapisaną klauzulę odejścia w wysokości 75 milionów euro, ale wejdzie ona w życie dopiero po zakończeniu sezonu 2021/2022. Władze Borussii podkreślają zdecydowanie, że nie mają zamiaru sprzedawać swojego napastnika w najbliższym okienku transferowym.

Zobacz wideo Kto mógłby zastąpić Lewandowskiego w Bayernie? Skaut Borussii: Jest kilka nazwisk

Głos w całej sprawie zabrał Oliver Kahn, legendarny bramkarz Bayernu Monachium, który zastąpi w najbliższym czasie Karla-Hainza Rummenigge na stanowisku prezesa mistrzów Niemiec. - Wszyscy, którzy mówią o tym transferze, nie rozumieją całej sytuacji. To transfer, który kosztowałby ponad 100 milionów euro. To jest niewyobrażalna kwota dla Bayernu w tym momencie - podkreślił dyrektor Bayernu, cytowany przez Sport BILD. Fani jednak zauważają, że Kahn użył sformułowania "w tym momencie", co nie zamyka całkowicie furtki przed tym transferem.

Kahn przyznał także, że Bayern cały czas liczy na doskonałą formę Roberta Lewandowskiego. - Robert nadal ma dwuletni kontrakt. Jego występów nie można kwestionować. Do tej pory strzelił 39 bramek! Tylko dlatego nie musimy myśleć o Haalandzie, bo Robert może utrzymać ten poziom jeszcze przez kilka lat - dodał niemiecki bramkarz.

Kahn: Lewandowski nie pozwoli sobie odebrać tego rekordu 

O tym, że Lewandowski pobije rekord Muellera, przekonany jest dyrektor Bayernu Monachium Oliver Kahn. – Na tyle, ile go znam, to wiem, że nie pozwoli sobie odebrać rekordu. Ale Robert, nie możesz teraz wywierać na siebie zbyt dużej presji - powiedział w rozmowie ze sport1.de.

Legendarny golkiper Bayernu wspomniał także, jak istotne w historii niemieckiego futbolu jest osiągnięcie Muellera. – Pamiętam, że gdy byłem młodym chłopakiem, ten wspaniały rekord Gerda Muellera był ciągłym problemem dla strzelców. 40 bramek w jednym sezonie? Nikt nie przypuszczał, że ten rekord kiedykolwiek może zostać pobity. Jeśli Robert tego dokona, będzie to niesamowite osiągnięcie – podkreślił Kahn. 

Sport.pl wspiera Roberta Lewandowskiego w pogoni za rekordem Gerda Muellera

Lewandowski walczy o pobicie rekordu Gerda Muellera z sezonu 1971/1972, który zdobył 40 bramek w jednym sezonie Bundesligi. Polak ma na swoim koncie już 39 trafień. Redakcja serwisu Sport.pl kibicuje temu pościgowi w nowym specjalnym dziale "Licznik rekordu". A w pogoni za rekordem - wierzymy, że udanej! - uruchomiliśmy też na nośniku multimedialnym w samym centrum Warszawy licznik, dzięki któremu tysiące ludzi codziennie mogą śledzić, jak idzie kapitanowi reprezentacji Polski.

Więcej o:
Copyright © Agora SA