Jadon Sancho rozchwytywany przez gigantów. Do wyścigu włączył się największy rywal

Jadon Sancho jest jednym z najbardziej pożądanych zawodników na rynku transferowym. Zabiega o niego już kilka czołowych europejskich klubów, a według "The Telegraph" dołączył do nich teraz jeszcze Bayern Monachium.

O zainteresowaniu Jadonem Sancho mówi się w mediach już od dłuższego czasu. Anglik jest w tym sezonie w niesamowitej formie i w duecie z Erlingiem Haalandem stanowią o sile drużyny Edina Terzicia. 21-latek rozegrał w tym sezonie 35 spotkań we wszystkich rozgrywkach, w których zdobył 14 bramek i zaliczył 18 asyst. Te statystyki mogłyby być jeszcze lepsze gdyby nie kontuzja, przez którą pauzował ponad miesiąc.

Zobacz wideo "Lewandowski jest niemożliwy! Jest maszyną!". Przepiękny gol [ELEVEN SPORTS]

"The Telegraph": Bayern Monachium włącza się do wyścigu po Jadona Sancho. 

Według ostatnich informacji medialnych głównymi rozgrywającymi w walce o Jadona Sancho mają być dwa kluby Premier League - Manchester United i Liverpool. Ten pierwszy klub był już bliski pozyskania Anglika w letnim okienku transferowym, ale nie udało się go dopiąć z uwagi na zbyt duże wymagania finansowe Borussii. Jak informuje "The Telegraph" do walki o skrzydłowego włączył się teraz jeszcze Bayern Monachium. Ten transfer byłby kontynuacją strategii Bawarczyków, która zakłada regularne osłabianie ligowych rywali. W ostatnich latach na linii Borussia - Bayern dochodziło już do głośnych przenosin takich zawodników jak Robert Lewandowski czy Mario Goetze

Sam Jadon Sancho unika jasnych deklaracji w sprawie swojej przyszłości. Ostatnio wypowiedział się na ten temat po wygranym przez Borussię 3:2 spotkaniu na szczycie Bundesligi z RB Lipsk. Anglik został bohaterem tego spotkania dzięki zdobyciu dwóch bramek. - Czy opuszczę mój klub? Niestety nie znam swojej przyszłości. Na chwilę obecną jestem szczęśliwy w Dortmundzie. Kocham ten klub, tutejszych kibiców oraz moich kolegów z szatni. To oni umożliwili mi seniorski debiut - powiedział Sancho w rozmowie z ESPN. 

Dyrektor sportowy Borussii Dortmund Michael Zorc powiedział niedawno w rozmowie z telewizją ARD, że zawarł z Sancho "dżentelmeńską umowę", która zakłada jakie warunki muszą zostać spełnione, żeby zawodnik mógł odejść z klubu. Ma ona zawierać również porozumienie w sprawie kwoty, jaką trzeba zapłacić za zawodnika. Ma to być około 90 milionów euro. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA