Bayern Monachium przegrał sensacyjnie w sobotę z Mainz 1:2. Jedynego gola dla mistrzów Niemiec zdobył Robert Lewandowski, który pokonał bramkarza rywali w 94. minucie spotkania, wykorzystując fatalny błąd obrońców. Dla polskiego napastnika to już 36. trafienie w tym sezonie Bundesligi, dzięki czemu nadal ma szansę na pobicie rekordu Gerda Muellera.
Bayern w sobotę mógł zapewnić sobie 9. tytuł mistrzów Niemiec z rzędu. Wystarczyło, że zespół Hansiego Flicka pokona Mainz. To się nie stało, jednak aktualni mistrzowie Niemiec nadal mogli świętować w tej kolejce Bundesligi. Wystarczy, że spełniony zostanie jeden warunek, czyli brak zwycięstwa RB Lipsk w niedzielnym meczu z Vfb Stuttgart.
To jednak także się nie wydarzyło. Wicelider Bundesligi pewnie wygrał na własnym stadionie, po bramkach Haidary i Forsberga, który pewnie wykorzystał rzut karny. Tym samym zespół Juliana Nagelsmanna nadal pozostał w walce o tytuł mistrzów Niemiec, choć szanse na końcowy sukces nadal nie są wysokie.
W tabeli prowadzi Bayern Monachium, który na trzy kolejki przed końcem sezonu ma siedem punktów przewagi nad Lipskiem. Zespół Hansiego Flicka potrzebuje tylko jednego zwycięstwa w trzech ostatnich spotkaniach - z Borussią Moenchengladbach, Freiburgiem i Augsburgiem. Najbliższa okazja na zapewnienie tytułu już w najbliższej kolejce, 8 maja.
W Bundeslidze za tydzień nie zostanie rozegrany ani jeden mecz. W piątek i sobotę (30 kwietnia i 1 maja) rozegrane zostaną półfinały Pucharu Niemiec - Werder Brema zagra z RB Lipsk, a Borussia Dortmund z Holstein Kiel.