W ubiegłym tygodniu władze DFL wysłały całą drużynę Herthy Berlin na kwarantannę po tym, jak wykryto trzy przypadki zakażenia koronawirusem wśród piłkarzy i członków sztabu szkoleniowego. Izolacja potrwa do 28 kwietnia. W związku z tym odwołane zostały trzy mecze berlińskiego klubu, z Mainz (18 kwietnia), Freiburgiem (21 kwietnia) oraz w najbliższej kolejce z Schalke (24 kwietnia).
Jako że zbliża się koniec sezonu, Hertha nie ma zbyt wiele możliwych terminów, aby nadrobić pauzę. W związku z tym zespół Piątka czeka szalona końcówka sezonu. Według zaktualizowanego terminarza berlińczycy zagrają pięć meczów zaledwie w 15 dni. Przerwa pomiędzy każdym z nich wynosić będzie zaledwie dwa dni. Pocieszeniem może być fakt, że trzy spotkania rozgrywane będą w Berlinie.
Ligowy maraton rozpocznie się w poniedziałek 3 maja wyjazdowym meczem z Mainz, a zakończy się w sobotę 15 maja spotkaniem z FC Koeln. Pomiędzy nimi czekają ich jeszcze spotkania z Freiburgiem (6 maja), Arminią (9 maja) oraz Schalke (12 maja). Na koniec sezonu zagrają jeszcze z Hoffenheim w sobotę 22 maja.
Kumulacja meczów może okazać się sporym problemem dla Herthy, która walczy w tym sezonie o utrzymanie. Zespół Piątka zajmuje w tym momencie 16. miejsce (barażowe) z 26 punktami na koncie. Bezpośrednio za nim w tabeli jest FC Koeln, a na 15. miejscu z 30 punktami znajduje się Arminia Bielefeld (dwa mecze rozegrane więcej). Z oboma zespołami zespół Piątka zagra w czasie dwutygodniowego maratonu.
Krzysztof Piątek zagrał w tym sezonie we wszystkich 28 ligowych meczach Herthy. Strzelił w nich sześć goli i dwukrotnie asystował.