Najpierw były podania, później dryblingi, a jeszcze później dryblingi w pełnym biegu - relacjonował Heiko Niedderer, reporter Bilda, który w piątek podpatrywał trening Roberta Lewandowskiego w ośrodku Bayernu przy Saebener Strasse. Dla Polaka były to pierwsze zajęcia z piłkami po kontuzji kolana, której nabawił się na zgrupowaniu reprezentacji Polski - w trakcie meczu z Andorą (3:0), po którym Lewandowski wrócił do Monachium i nie wystąpił na Wembley przeciwko Anglii (1:2).
Lewandowski opuścił też cztery spotkania Bayernu, z czego dwumecz w Lidze Mistrzów z PSG, po którym jego zespół odpadł z Ligi Mistrzów już w ćwierćfinale. - Ta porażka wciąż w nas siedzi - mówił w piątek Hansi Flick, który przekazał też najnowsze wieści o zdrowiu Lewandowskiego. - Widziałem właśnie trenującego Lewego, ale jest jeszcze za wcześnie, by wrócił już na sobotni mecz z Wolfsburgiem. A na wtorkowy z Bayerem Leverkusen? Zobaczymy, trzeba jeszcze poczekać na rozwój wypadków. Na razie wszystko wskazuje też na to, że w sobotę nie będę mógł skorzystać z Leona Goretzki - przekazał Flick na piątkowej konferencji prasowej.
O postępach Lewandowskiego niemieckie media donoszą codziennie. I z każdym dniem z Monachium napływają coraz lepsze wieści. W czwartek "Bild" informował, że Lewandowski, który trenuje od poniedziałku, w końcu zaczął mocniej obciążać kontuzjowane więzadła poboczne w kolanie. Przez 40 minut biegał między tyczkami i pachołkami oraz wykonywał skoki przez małe płotki na jednej nodze, czego dzień wcześniej jeszcze nie robił.
Flick już wcześniej - jeszcze przed dwumeczem z PSG - mówił jednak, że nie zamierzają spieszyć się z powrotem Lewandowskiego. Że wróci dopiero wtedy, kiedy będzie w 100 proc. zdrowy. Według informacji "Kickera" nastąpi to 24 kwietnia, a więc Lewandowski wróci na spotkanie z Mainz (godz. 15.30), czyli opuści nie tylko najbliższy mecz z Wolfsburgiem (sobota, 15.30), ale też następny z Bayerem Leverkusen (wtorek, 20.30).
Bayern na sześć kolejek przed końcem sezonu jest liderem Bundesligi. Ma pięć punktów przewagi nad RB Lipsk, który w piątek o 20.30 zagra z Hoffenheim.