Robert Lewandowski gra w Bayernie od 2014 r. i do tej pory nie doczekał się godnego zmiennika. Przez klub przewinęło się w tym czasie wielu napastników, którzy kandydowali do tego miana. W latach 2018-2019 nadzieje pokładane były w Niemcu Sandro Wagnerze, ale nie zrobił on w Monachium kariery nawet w roli rezerwowego, a po roku zamienił Bundesligę na ligę chińską, gdzie zakończył karierę. Teraz podobną rolę pełni Kameruńczyk Eric Maxim Choupo-Moting.
Uraz Lewandowskiego skłonił władze Bayernu do intensywnych poszukiwań jakiejkolwiek alternatywy dla polskiego napastnika. Z informacji przekazanych przez hiszpański dziennik "AS" wynika, że szefowie Bayernu są zainteresowani ściągnięciem 24-letniego Umara Sadiqa. Nigeryjczyk na co dzień występuje w Almerii w Segunda Division. W tym sezonie robi furorę na zapleczu LaLiga i ma już na koncie 15 bramek. Jest to świetny wynik, zważywszy na to, że pojawił się w Hiszpanii dopiero w październiku. Wcześniej reprezentował barwy Partizana Belgrad. Na koncie ma także występy w Romie czy Rangers FC.
Problemem dla Bayernu może być kwota, jaką trzeba zapłacić za nigeryjskiego napastnika. Jeżeli Almeria nie awansuje w tym sezonie do LaLiga, suma odstępnego wyniesie około 60 mln euro. Jeśli jednak uda się uzyskać awans, to kwota może urosnąć nawet do 80 mln.