Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Odkąd wiadomo, że Joachim Loew latem po mistrzostwach Europy pożegna się z posadą selekcjonera reprezentacji Niemiec, trwają poszukiwania jego następcy. Najczęściej wymienia się Hansiego Flicka, ale Bayern wcale nie zamierza się z nim rozstawać. W poniedziałkowym "Kickerze" członek zarządu Oliver Kahn zwrócił uwagę, że kontrakt Flicka z Bayernem jest ważny do 2023 roku. - No i dlatego jestem spokojny - przyznał Khan.
- Hansi Flick? Bylibyśmy szaleni, gdybyśmy pozwolili mu odejść - powiedział Karl-Heinz Rummenigge w rozmowie z niemiecką agencją prasową DPA, gdzie zwrócił uwagę, że Bayern właśnie z Flickiem przeżywa teraz jeden z najbardziej udanych okresów w historii klubu. - Poza tym każda umowa zawiera zarówno prawa, jak i obowiązki - dodał prezes zarządu Bayernu, który podobnie jak Khan przypomniał, że umowa z Flickiem wygasa w czerwcu 2023.
Zresztą sam Flick też chyba nie pali się do odejścia z Bayernu, bo przed sobotnim meczem z Werderem (3:1) powiedział tak: - Chcę kontynuować pracę z sukcesem i skoncentrować się w stu procentach na Bayernie. Dlatego spekulacje na temat mojej przyszłości są zabronione. To znaczy: one nie są problemem, ale nie chce się w to mieszać, bo przede wszystkim nie interesuje mnie przeszłość ani przyszłość, a teraźniejszość, czyli spotkanie z Werderem.