DFB [Niemiecki Związek Piłki Nożnej] oficjalnie poinformowało, że Joachim Loew nie będzie już selekcjonerem reprezentacji Niemiec po mistrzostwach Europy. Pierwotnie miał on pełnić swoją funkcję do końca mistrzostw świata w Katarze, ale współpraca zostanie zakończona półtora roku wcześniej. Głównym kandydatem wskazywanym przez media był Hansi Flick. Jednak 56-latek jest związany z Bayernem Monachium kontraktem do końca czerwca 2023 roku.
- Dlatego nie dbam o takie rzeczy. Chcę kontynuować pracę z sukcesem i skoncentrować się w stu procentach na Bayernie. Dlatego spekulacje na temat mojej przyszłości są zabronione. Nie interesuje mnie przeszłość i przyszłość, ale teraźniejszość - skwitował na konferencji prasowej trener Flick (WIĘCEJ TUTAJ>>>).
Lothar Matthaeus stwierdził, że byłby skłonny przejąć posadę Joachima Loewa w telewizji "Sky Sport". - Jestem osobą, która lubi pomagać. Gdybym otrzymał telefon z wiadomością, coś w tej sprawie się wydarzyło. To jest także mój obowiązek wobec niemieckiej piłki nożnej - przyznał mistrz świata z 1990 roku. Były reprezentant Niemiec podkreślił jednak, że władze DFB powinny rozpatrzyć inne kandydatury.
- Jeśli poczułbym, że ludzie odpowiedzialni za to są zjednoczeni, wtedy byłbym zaniepokojony - dodał. Zdaniem Matthaeusa niemiecki związek musi najpierw znaleźć osobę zaufaną, która w odpowiedni sposób zajmie się prowadzeniem reprezentacji. Kandydaturę Lothara Matthaeusa poparł prezydent honorowy Bayernu Monachium, Franz Beckenbauer. - Ufam Lotharowi i wierzę, że wykona to zadanie. Ma doświadczenie w światowej piłce i bardzo się rozwinął - przyznał w rozmowie z "Bildem" 75-latek.
Lothar Matthaeus po zakończeniu kariery piłkarskiej rozpoczął swoją pracę jako trener. W przeszłości pełnił także funkcję selekcjonera reprezentacji Węgier oraz Bułgarii, jednak bez większych sukcesów. W roli asystenta trenera wygrał natomiast mistrzostwo Szwajcarii z RB Salzburgiem oraz jako pierwszy trener mistrzostwo Serbii z Partizanem Belgrad.